Fot. Facebook Aleksandry Sochy.
Fot. Facebook Aleksandry Sochy.
Aleksandra Socha w Rio. „Polskie akcenty”
Aleksandra Socha, nasza szablistka, zadomowiła się już w Rio de Janeiro. Swoimi kolejnymi spostrzeżeniami zdecydowała się podzielić z czytelnikami portalu sportów olimpijskich 5kółek.pl. Przeczytajcie, jak nasza doświadczona olimpijka przygotowuje się do swojego startu. Wierzymy, że kolejny występ na IO zwieńczy medalem.
Aleksandra Socha
3 sierpnia, 2016 10:33

Treningi mamy codziennie o 8 rano 🙂 Trochę wcześnie, ale nie ma co narzekać, bo zawody też będą wcześnie rano. Pierwsze pojedynki „o32” rozpoczną się o 9.00, z których całe szczęście jestem zwolniona ?. Ja natomiast rozpocznę starcia „o16” po 10.00.

Ale wracając do tych treningów…. Są krótkie, ale intensywne.  Polegają na króciutkich lekcjach technicznych z trenerem kadry Norbertem Jaskotem (3-krotnym olimpijczykiem). Szlifujemy pracę nóg i walczymy kilka razy?.

Około 10.30 jesteśmy z powrotem w wiosce olimpijskiej:) W głowie rodzi się pytanie: co tu robić??
Brazylijska wioska nie jest bogata w atrakcje, a więc dzisiaj postanowiłyśmy pojechać na cudną Copacabanę:)

Kogo można spotkać na Copacabanie?? Samego Mauro Cantoro, byłego zawodnika Wisły Kraków, który wraz z żoną i dziećmi wypoczywał na plaży:) A wracają do wioski pana Lozano, który obecnie jest selekcjonerem siatkarzy z Iranu.
Dzisiejszy dzień zapisuję jako „POLSKIE AKCENTY”.

Fotogaleria: