W eliminacjach Polki zajęły szóste miejsce. Rywalizację w turnieju głównym w Turcji rozpoczęły od wygranej z Francją 6:2. W kolejnym pojedynku nasze łuczniczki były gorsze od reprezentantek Tajwanu, które wcześniej pokonały w równolegle odbywających się zawodach Pucharu Świata. Polki wystartowały w składzie Natalia Leśniak, Sylwia Zyzańska i Wioleta Myszor. W drużynie zabrakło Kariny Lipiarskiej-Pałki. Taka decyzja sztabu szkoleniowego jest zaskakująca, bo we wszystkich ostatnich zawodach najlepiej wypadła właśnie ona.  Do drugiego zwycięstwa z Tajwanem zabrakło niewiele, bo Polki przegrały dopiero po dogrywce.

Do Rio nie pojedzie żaden z naszych łuczników. Po przeciętnym występie w eliminacjach Napłoszek i Sierakowski odpadli już w pierwszej rundzie eliminacji na igrzyska. Do 1/8 finału po trzech wygranych awansował Paweł Marzec. Po wyeliminowaniu Serba, Węgra i Słowaka, przegrał z Białorusinem i pożegnał się z marzeniami o wyjeździe w sierpniu do Brazylii.

Jedyną kwalifikację do Rio na ubiegłorocznych mistrzostwach świata wywalczyła Karina Lipiarska-Pałka. Nie jest to jednak przepustka imienna, więc to związek zadecyduje o tym, która z pań pojedzie na igrzyska.