34-letnia Polka jest bardzo doświadczona na arenie międzynarodowej. Jej największe sukcesy to wicemistrzostwo świata (2014) oraz mistrzostwo (2012) i wicemistrzostwo Europy (2005), a także trzy brązowe krążki czempionatu Starego Kontynentu (2008, 2010, 2011). Rok temu stanęła na najniższym stopniu podium Igrzysk Europejskich w Baku.
Jej pierwszy olimpijski występ nie był do końca udany. W Londynie doszła do ćwierćfinału, gdzie przegrała z Mariją Stadnik. W pierwszej rundzie repasażowej uległa Clarissie Chun i została sklasyfikowana na siódmej pozycji. Po igrzyskach była bardzo zawiedziona i rozżalona. W ówczesnych wywiadach nie przesądzała, czy dotrwa do Rio. Na szczęście podjęła walkę i za drugim podejściem zdobyła kwalifikację, awansując do finału turnieju w Stambule.
Trener kadry Krzysztof Ołenczyn uważa, że Matkowska podobnie jak trzy pozostały nasze zapaśniczek jest w stanie włączyć się do walki o podium. – Dla Iwony będą to prawdopodobnie ostatnie igrzyska w karierze. Jest mocno zdeterminowana, by pokazać się z jak najlepszej strony i dobrym wynikiem zakończyć międzynarodowe starty – zapowiedział szkoleniowiec.
Zapaśniczka Grunwaldu Poznań w pierwszej walce zmierzy się z Nigeryjką Mercy Genesis. W ćwierćfinale najprawdopodobniej jej rywalką będzie ponownie Marija Stadnik. Oby Polka zapomniała Londyn, a pamiętała o półfinałowym zwycięstwie w półfinale MŚ 2014. Wierzymy, że zrewanżuje się Azerce.
Matkowska rozpocznie igrzyska o godz. 15:00.
Nasz typ na dziś – srebrny medal Iwony Matkowskiej.