Srebrny medal Mai Włoszczowskiej w kolarstwie górskim to najważniejsze z polskiego punktu widzenia wydarzenia ostatnich godzin w Rio de Janeiro. Ciekawie było również na innych arenach. Faworyci triumfowali w boksie, zapasach i pięcioboju nowoczesnym. Siódme złoto na osiem konkurencji w skokach do wody powędrowało do Chin. Rosyjskim kibicom zawód sprawiła gimnastyczka Jana Kudriawcewa, godnie ją jednak zastąpiła rodaczka, Margarita Mamun.
Skoki do wody
Ósmy medal naszej reprezentacji w Rio de Janeiro wywalczyła Monika Michalik. To druga Polka w historii, która stanęła na olimpijskim podium w zapasach. W tej samej dyscyplinie ogromnym zaskoczeniem była finałowa porażka niepokonanej od lat Japonki Saori Yoshidy. Zaledwie 15-letnia Chinka Ren Qian wygrała w skokach do wody z wieży 10-metrowej. Badmintonistki z Kraju Kwitnącej Wiśni triumfowały w deblu.
Polsce przepadła następna szansa medalowa – Piotra Myszki w żeglarskiej klasie RS:X. Przedolimpijscy faworyci z innych państw nie zawodzą. Trzecie złoto w Rio wywalczyła amerykańska gimnastyczka Simone Biles. Dwa razy na najwyższym stopniu podium stanął w niedzielę Brytyjczyk Max Whitlock. Jego rodak, Jason Kenny, na welodromie obronił tytuł w sprincie indywidualnym. Do tego grona można dorzucić również Doriana van Rijsselberghe. Rozdano pierwsze od 112 lat medale olimpijskie w golfie.
Wtorek na igrzyskach jest bardzo udany dla Francji. Reprezentanci tego kraju wywalczyli już pięć medali, w tym dwa złote. Nie podlegała dyskusji dominacja Chińczyków w skokach do wody oraz gimnastyczek z USA. Z polskiego punktu widzenia najważniejsze są zwycięstwa siatkarek plażowych oraz dobre występy Piotra Myszki w żeglarskiej klasie RS:X
Japońscy gimnastycy po 12 latach znów najlepsi w wieloboju drużynowym. Swoją chwilę radości mieli gospodarze. Po pierwsze złoto sięgnęła dla nich judoczka. W podnoszeniu ciężarów nadal bezkonkurencyjne zawodniczki z Azji, Chińczycy potwierdzają natomiast dominację w skokach do wody. Nas smuci porażka debla Kubot/Matkowski oraz słaba postawa pływaków i Małgorzaty Białeckiej w żeglarskiej klasie RS:X.
W swoim olimpijskim debiucie Kosowo może cieszyć się z pierwszego medalu, i to od razu złotego. Wywalczyła go judoczka Majlinda Kelmendi. Ogromne emocje towarzyszyły finiszowi wyścigu kolarskiego kobiet. Najlepsza okazała się Anna van der Breggen (Holandia). Dwa złote medale wywalczyła reprezentacja Włoch. W skokach do wody bezkonkurencyjne okazały się Chinki, a w łucznictwie Koreanki.
Olimpijska rywalizacja w skokach do wody od lat jest zdominowana przez reprezentantów Chin. Zawodnicy z Kraju Środka pojawili się na igrzyskach dopiero w 1984 roku i od tego czasu zdobyli 33 złote medale w tej dyscyplinie. Byli najlepsi także w Londynie, gdzie wygrali sześć z ośmiu konkurencji. Łącznie wywalczyli niemal połowę wszystkich możliwych do zdobycia krążków.
Chiński Komitet Olimpijski powołał 412 sportowców na Igrzyska Olimpijskie w Rio De Janeiro.
W historii Igrzysk Olimpijskich reprezentanci Chin zdobyli 59 medali w skokach do wody. W Londynie wywalczyli 6 z 8 złotych oraz 10 ze wszystkich 24 krążków. Wydaje się, że w Rio ich dominacja może być jeszcze większa. Świadczy o tym ich dominacja podczas prestiżowej FINA Diving World Series.