Fot. Nadesłane.
Fot. Nadesłane.
Ceremonia otwarcia czyli z biało-czerwonymi na Maracanie
Nie umiem tego porównać z żadnym uczuciem podczas ponad 20-letniej pracy dziennikarza. Przemarsz z polską ekipą paraolimpijską najsłynniejszym stadionem świata – Maracaną – wypełnioną po brzegi kibicami, którzy byli oddać cześć tym prawdziwym sportowym herosom naszych czasów – to było po prostu bezcenne. Ten moment, w którym weszliśmy do tunelu, prowadzeni przez naszego chorążego, Rafała Wilka, dwukrotnego złotego medalisty z Londynu w handbike’u i ryk na cześć biało-czerwonych jaki nas przywitał po wyjściu, ryk jaki dany było tutaj słyszeć tylko piłkarskim reprezentacjom Canarinhos…
Michał Pol
8 września, 2016 17:24
W kategoriach: Aktualności Paraolimpiada

https://www.youtube.com/watch?v=ce-zpqX8W5c

Nagrane Samsung Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)

ceremonia-otwarcia-2

Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)

Po prostu mnie zatkało. Szedłem na końcu, filmując kamerą automatycznie i praktycznie nic nie zapamiętałem. Musiałem sobie wszystko odtworzyć na wideo. Bywając korespondentem na pięciu igrzyskach (mundialach i mistrzostwach Europy) przeżywałem już chwilę uniesień. Najwspanialsze, niezapomniane show dali Australijczycy w Sydney 2000 gdzie stadion zmienił się w ocean pełen monstrualnych morskich stworzeń. W Salt Lake City w 2002 serce mocniej zabiło gdy okazało się, że jednym z niosących flagę olimpijską obok pierwszego człowieka na księżycu, Neila Armstronga, reżysera Stevena Spielberga, arcybiskupa Tutu jest… Lech Wałęsa. Ale możliwość współuczestnictwa przebiło wszystko.

ceremonia-otwarcia-3

Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)

W igrzyskach paraolimpijskich weźmie udział się 4300 zawodników ze 175 krajów, w tym 97 z Polski (90 sportowców, ale przewodnicy niewidomych i opiekunowie liczą się jak zawodnicy). Na Ceremonię Otwarcia pojechała połowa tylko z naszych. Ci, którzy jak tenisistka stołowa Natalia Partyka startowali następnego dnia, odpuścili nie chcąc narazić się na przemęczenie długim oczekiwaniem i późnym powrotem do wioski. Natalia dopiero co uczestniczyła w otwarciu igrzysk olimpijskich i była z powrotem o 2. nad ranem.

ceremonia-otwarcia-4

Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)

Wszystko odbyło się jednak nad podziw sprawnie. Ruszyliśmy o 15:45 z miejsca pakując się do przygotowanych autobusów (transport olimpijski zamarł tego dnia podporządkowany w całości ceremonii i Maracanie). Mimo że każdy przystanek to jednocześnie rampa z podjazdem dla wózkowiczów, kierowca musi się więc namanewrować nim drzwi busa znajdą się na odpowiedniej wysokości. Przejazd przez Rio de Janeiro trwał z godzinkę – nie wszyscy respektują pas olimpijski, tym razem byli jednak łaskawi dla naszego konwoju, radośnie trąbiąc i machając nam przez okna.

ceremonia-otwarcia-5

Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)

ceremonia-otwarcia-6

Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)

Oczekiwanie na wejście na Maracanę nie trwało dłużej niż półtorej godziny. Nikt nie narzekał, dla każdego czekało miejsce do siedzenia, suchy prowiant (ciasteczka, kanapka, popcorn), napoje. Miejsce oczekiwania przemieniło się w jedno wielkie targowisko znaczków olimpijskich. Każda ekipa śpiewała swoje piosenki. Nigeryjskie sztangistki urządziły uroczy koncert gospels, Szwedzi co chwila odgrywali podpatrzone u kibiców i piłkarzy Islandii „hu!”

ceremonia-otwarcia-7

Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)

Mieliśmy więc naszą własną ceremonię otwarcia, nie widząc show pod hasłem „Każdy organizm ma serce”, które odbywało się we wnętrzu stadionu, podziwiając jedynie wylatujące z niego fajerwerki. Umknął nam wyczyn Aarona Wheelza, ekstremalnego wózkarza z Las Vegas,który zjechał z 20-metrowej rampy, przeskakując przez obręcz. Organizatorzy sprawnie poustawiali nas ekipa za ekipą, w kulminacyjnym momencie montując na wózku naszego chorążego biało-czerwoną flagę. I weszliśmy…

ceremonia-otwarcia-8

Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)

Usadzono nas tuż obok znicza olimpijskiego. Gdy po wspaniałym tańcu niepełnosprawnej z robotem przemówił i rozpoczęła się ceremonia zapalenia znicza, z nieba lunął rzęsisty deszcz. Z przerażeniem śledziliśmy na telebimach jak złota medalistka Brazylijka Marcia Malsar upadła trzymając w ręku płonący znicz. Przy huraganowej owacji publiczności szybko się podniosła i dokończyła marsz. – Nigdy się nie poddawaj, nawet jak upadniesz – powiedziała Malsar, co jest przecież mottem każdego z uczestników paraolimpiady.

Ponieważ ekipy siedziały na płycie nieobjęte zadaszeniem stadionu, organizatorzy błyskawicznie rozdali nam przezroczyste pelerynki, opatulając nimi sportowców na wózkach. Nie zdążyliśmy więc porządnie zmoknąć w przeciwieństwie do Brazylijczyka Clodoaldo da Silvy, 12-krotnego medalisty paraolimpiady, który zapalił znicz.

Najbardziej zapadły mi w pamięci słowa prezydenta ruchu paraomimpijskiego, Sir Philipa Cravena: „Zobaczycie tu prawdziwe znaczenie sportu i prawdziwą definicję sprawności”. Igrzyska rozpoczęte! Teraz czekamy na medale!

https://www.youtube.com/watch?v=auwfx00By24

Nagrane Samsung Galaxy S7 (Więcej o GalaxyS7)