Trener Sebastian Pawlik nie zdecydował się na żadne zmiany w wyjściowym składzie w porównaniu z meczem przeciwko Francji. Wyszli Łukasz Kozub, Bartosz Kwiołek, Norbert Huber, Jakub Ziobrowski, Tomasz Fornal, Jakub Kochanowski oraz Mateusz Masłowski jako libero. Jako rezerwowi pojawili się Szymon Jakubiszak i Łukasz Rajchelt.

Polacy najwięcej problemów mieli w pierwszym secie. Bardzo długo gra była wyrównana i toczyła się punkt za punkt. Ukraińcy wyszli następnie na prowadzenie 16-15 oraz 18-16. Nasi odrobili z straty, znakomita zagrywka Kwiołka wyprowadziła ich na 19-18. W końcówce nie dali już pograć rywalom. Serwisami bombardował ich Ziobrowski. Atakujący Cerradu Czarnych Radom zakończył partię znakomitym atakiem ze skrzydła.

„Biało-czerwoni” od początku następnego seta odskoczyli Ukraińcom. Z 11-7 powiększyli przewagę na 16-11, a wkrótce 19-13. Zawodnicy Mykoły Pasażyna odrobili nieco strat, ale już pierwsza piłka setowa zakończyła się skuteczną akcją siatkarzy znad Wisły.

W trzeciej odsłonie spotkania Ukraina nie złożyła szybko broni. Po kiepskim początku wyszła na prowadzenie, ale nie utrzymała dobrej dyspozycji. Umiejętne rozgrywanie kontrataków dało naszym kilka oczek przewagi. Nasi juniorzy to utrzymali i po 75 minutach zakończyli mecz.

W niedzielę w trzecim meczu grupowym zagrają z Niemcami.