Pierwszą prestiżową imprezą w tym roku był jednak lutowy Puchar Świata w Rio de Janeiro, który jednocześnie stanowił ostatnią kwalifikację do igrzysk. Reprezentanci Kraju Środka zwyciężyli w sześciu konkurencjach, w tym wszystkich kobiecych. Jedynie w skokach z trampoliny triumfowali przedstawiciele innych narodowości – Meksykanin Rommel Pacheco oraz Niemcy Stephan Feck i Patrick Hausding (synchroniczne).
Przed igrzyskami cykl FINA Diving World Series zawitał do Pekinu, Dubaju, kanadyjskiego Windsoru oraz Kazania.
Na własnym terenie Chińczycy nie dali się pokonać, notując dziesięć zwycięstw. Bohaterami wśród mężczyzn byli Cao Yuan i Chen Aisen, a w rywalizacji kobiet Si Yajie i Wang Han, którzy zanotowali po dwie wygrane. Jedyną drużyną, której reprezentanci dwa razy znaleźli na drugiej pozycji była Ukraina.
Sytuacja nie zmieniła się w ZEA. Znów komplet wygranych zanotowali Chińczycy. Wysoką formę potwierdzili w skokach z trampoliny Cao Yuan, a w skokach z wieży Liu Xuixia. Spośród pozostałych krajów na wyróżnienie zasługiwali przedstawiciele Kanady.
W kwietniu najlepsi skoczkowie zjawili się w Kraju Klonowego Liścia. W rywalizacji na 10-metrowej wieży zachwyciła 15-letnia Ren Qian, ale wydarzeniem było zwycięstwo kanadyjskiej pary (Jennifer Abel, François Imbeau-Dulac) w skokach synchronicznych z 3-metrowej trampoliny. Zakończona została tym samym seria 29 kolejnych wygranych Chińczyków w tych zawodach.
Czwarte zawody serii w Kazaniu przyniosł premierowy sukces Rosjanom. Wicemistrzowie olimpijscy z Londynu, Jewgienij Kuzniecow oraz Ilja Zacharow, wygrali rywalizację na 3-metrowej trampolinie. Pozostałe konkurencje tradycyjnie padły łupem ekipy chińskiej.
Wszystkie te wyniki, pamiętając jeszcze o dominacji na ubiegłorocznych MŚ, każą widzieć w Chińczykach stuprocentowych faworytów w Rio. Każde złoto innej drużyny będzie niespodzianką.
Rywalizacja w Parque Aquático Maria Lenk potrwa od 7 do 19 sierpnia.