Inne drużyny przez cały sezon mogły tylko marzyć o drugim miejscu w tabeli. Grunwald od początku pewnie dążył po kolejny tytuł – dokładnie dwudziesty. Rocznica była dodatkową motywacją, bo klub chciał wygrać z tej okazji wszystkie dwadzieścia ligowych spotkań. W rundzie zasadniczej nie miał sobie równych. Po osiemnastu zwycięstwach z rzędu, podopieczni Jerzego Wybieralskiego w drodze do finału pokonali LKS Gąsawa 8:0. W drugim półfinale AZS AWF Poznań pokonał Pomorzanina Toruń 3:2.
W decydującym o mistrzostwie starciu Grunwald nie pozostawiał miejscowym rywalom żadnych złudzeń. Finał wygrał 6:1. Tym samym spełnił plan sprzed sezonu – dwudzieste zwycięstwo na dwudzieste mistrzostwo stało się faktem. Mistrzostwie zdecydowanie zdominowali ligę. Właściwie żaden zespół nie liczył się w rywalizacji z nimi. Brak równorzędnego przeciwnika może mieć jednak negatywny wpływ na poziom hokeja w kraju.
Trzecie miejsce na podium zajął ubiegłoroczny wicemistrz kraju – Pomorzanin Toruń, który pokonał LKS Gąsawę 6:3. Marcin Strykowski z czwartego ligowego zespołu otrzymał tytuł najskuteczniejszego zawodnika rozgrywek. W sezonie zdobył 29 goli. W meczach barażowych awans wywalczył LKS Rogowo. Pokonał HKS Siemianowiczankę 7:3, a w drugim spotkaniu padł remis 3:3. Przegrany dołączył do drugiego spadkowicza – Ósemki Tarnowskie Góry.