Dla 26-letniej reprezentantki AZS-UAM Poznań występ w Rio jest debiutem olimpijskim. Jej rywalka startowała już podczas najważniejszej imprezy czterolecia w Pekinie i Londynie.
Początek walki ułożył się bardzo korzystnie dla Polki. Łyczbińska szybko zdobyła premierowy punkt, a do końca pierwszej odsłony walki utrzymała prowadzenie (2:1).
W drugiej części Niemka musiała przystąpić do ataku. Skuteczną obroną popisywała się jednak biało-czerwona florecistka, która konsekwentnie powiększała różnicę punktową (5:1). Dodatkowo Niemka musiała prosić o przerwę medyczną z powodu dokuczającego jej urazu mięśni. Przed decydującą częścią walki Łyczbińska prowadziła 7:4.
Ostatni fragment Łyczbińska rozgrywała po profesorsku. Golubytskyi wzięła jeszcze jeden czas na konsultacje z lekarzem, ale nie wyprowadziło to Polki z równowagi. Ostatecznie Hanna Łyczbińska pokonała wicemistrzynie świata z 2013 roku 14:9.
W 1/8 finału zawodniczka urodzona w Toruniu zmierzy się z Włoszką Elissą Di Francisca.