Fot. Twitter Tour de Suisse
Fot. Twitter Tour de Suisse
Kolumbia rządzi na Tour de Suisse
Miguel Angel López z grupy Astana wygrał 80. edycję kolarskiego wyścigu dookoła Szwajcarii. Dla 22-letniego Kolumbijczyka to największy sukces w karierze. Impreza jest jednym z głównych etapów przygotowań do Tour de France.
Tomasz Kawczyński
20 czerwca, 2016 19:56

Kolarz Astany do czołówki wskoczył po piątym etapie (Brig/Glis – Cari, 126.4 km). Kończący się na podjeździe odcinek wygrał jego rodak, Darwin Atapuma. López przyjechał 16 sekund za nim. Liderem został trzeci na mecie Francuz Pierre Latour (AG2R La Mondiale).

Kolejny etap również najeżony był górskimi odcinkami. W Amden, po przejechaniu ponad 162 km, pierwszy był Pieter Weening z Holandii (Roompot-Oranje Peloton). Z dobrej strony pokazał polski kolarz z CCC Sprandi Polkowice, trzeci na linii mety, Maciej Paterski. López przyjechał w zasadniczej grupie ze stratą ponad czterech i pół minuty do zwycięzcy. Awansował na piąte miejsce w generalce, a liderem został Holender Wilco Keldermann (LottoNL-Jumbo).

Kluczowe dla tegorocznego wyścigu były trzy etapy weekendowe – w piątek wymagający odcinek z metą w znanym kibicom narciarstwa alpejskiego, austriackim Sölden, następnie górska czasówka w Davos, a na koniec w tym samym miejscu etap ze startu wspólnego.

Etap nr 7 zakończył się zwycięstwem Tejaya van Garderena z BMC Racing Team. Amerykanin zameldował się na mecie z przewagą 16 sekund nad Lópezem oraz Francuzem Warrenem Barguilem (Giant-Alpecin), który objął przodownictwo w klasyfikacji generalnej. Późniejszy triumfator wyścigu miał 21 sekund straty do reprezentanta „Trójkolorowych”. Blisko byli też Andrew Talansky i Jon Izagirre.

Dziesięciokilometrowa jazda indywidualna na czas przesunęła Lópeza na pozycję lidera. Kolarz Astany zajął drugie miejsce na etapie (18 sekund za Izagirre), ale słabsza postawa Barguila (21. miejsce ze stratą 57 sekund), pozwoliła mu go przeskoczyć. Nadal jednak sprawa końcowego triumfu nie była przesądzona.

Niedzielny etap miał niecodzienny przebieg. Ze względu na trudne warunki atmosferyczne organizatorzy skrócili go o niemal połowę i zawodnicy mieli do pokonania 57 km. Na podjeździe pod Fluelapass zaatakował lider, ale został doścignięty przez rywali na zjeździe. W Davos nikt nie zdołał osiągnąć większej przewagi i López utrzymał różnicę 12 sekund na Izagirre. Ostatni etap wygrał inny Kolumbjczyk, Jarlinson Pantano (IAM Cycling).

Kolarze z Ameryki Południowej wygrali więc w Szwajcarii dwa etapy oraz klasyfikację końcową. Łącznie trzech z nich zameldowało się w czołowej piętnastce. Na 14. miejscu wyścig ukończył Paweł Cieślik (Verva Activejet), trzy lokaty wyżej uplasował się jeżdżący dla CCC Sprandi Polkowice, Hiszpan Victor de la Parte.

Teraz zawodnicy i kibice mogą spokojnie czekać na rozpoczęcie Tour de France. „Wielka Pętla” wystartuje 2 lipca w Mont Saint-Michel.