Najważniejszym celem do zrealizowania jest poprawienie 30. miejsca z igrzysk sprzed czterech lat z Londynu. Polacy zdobyli wtedy 10 medali, w tym tylko 2 złote, co przełożyło się na taką pozycję. Cztery lata wcześniej w Pekinie też było 10 krążków, ale 4 z najcenniejszego kruszcu (w ostatnich dniach po ośmiu latach przyznano złoty medal Szymonowi Kołeckiemu, po zdyskwalifikowaniu Kazacha Ilina) i pozycja była wyższa, bo 17. W 2004 roku na Olimpiadzie w Atenach zajęliśmy 23. miejsce po wywalczeniu trzech złotych, dwóch srebrnych i pięciu brązowych medali. Najwyższą pozycję reprezentacja Polski zajęła w roku 1976, na IO w Montrealu. Zdobycie 26 medali: 7 złotych, 6 srebrnych i 13 brązowych wystarczyło do zajęcia szóstej pozycji. Najwięcej medali Biało-Czerwoni zdobyli w 1980 roku, aż 32, ale tylko 3 złote i skończyli na 10. miejscu w statystyce medalowej.
A jak będzie w Rio? Musi być więcej niż 10 medali. Mniej trzeba będzie uznać za klęskę. Zdobycie po raz czwarty z rzędu tylu krążków może rozwścieczyć kibiców. Moim zdaniem połowę tej puli mogą zgarnąć lekkoatleci. Anita Włodarczyk oraz Paweł Fajdek to główni faworyci do wywalczenia tytułów w rzucie młotem, a dyskobol Piotr Małachowski również może pokusić się o złoto. Pozostali lekkoatleci, którzy powalczą o medal to m.in. Kamila Lićwinko w skoku wzwyż, Adam Kszczot w biegu na 800 metrów czy tyczkarze Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski. A przecież lekkoatletyka to tylko jedna z dyscyplin olimpijskich. W pływaniu możemy liczyć na Konrada Czerniaka oraz Radosława Kawęckiego. W walkę o medale na pewno będą chciały się włączyć drużyny: szczypiorniści oraz siatkarze. W pozostałych dyscyplinach możemy liczyć na tenisistkę Agnieszkę Radwańską, żeglarza Piotra Myszkę, osady wioślarskie i kajakarskie. W sumie uzbierać się może ok. 15 krążków, co będzie można uznać za sukces, a taka zdobycz medalowa może pozwolić na osiągnięcie około 15. miejsca w klasyfikacji medalowej, najwyższego w XXI wieku. Pamiętajmy, że najważniejsze w klasyfikacji są złote medale, więc liczmy na krążki właśnie tego koloru.