Nasi rywale turniej rozpoczęli od porażki z Serbią. Przebieg ich pierwszego spotkania miał bardzo podobny przebieg. Belgowie podobnie jak Polacy przegrali po walce w pięciu setach, wygrywając drugie i czwarte starcie, a tie-breaki obu spotkań zakończyły się takim samym wynikiem – 12:15. Pojedynek naszych siatkarzy z Bułgarami zaczął się od niespodzianki. W wyjściowym składzie znalazł się Grzegorz Łomacz, a nie Fabian Drzyzga, ale drugi rozgrywający szybko pojawił się na parkiecie krakowskiej Areny. Polacy grali w kratkę. Mieli szansę na zwycięstwo w całym spotkaniu, ale to rywale w końcówce byli bardziej skuteczni.
Polacy przed turniejem podkreślali, że nie wynik będzie w turnieju najważniejszy, ale odpowiednie przygotowanie do turnieju kwalifikacyjnego do IO w Rio. Najwyższa forma ma być przygotowana na zawody w Tokio. Wczoraj było widać, że jej budowanie jeszcze trwa. Porażka z Belgami byłaby jednak zbyt niepokojącym sygnałem, bo nasi siatkarze będą zdecydowanymi faworytami w tym spotkaniu. Emocjonująco zapowiada się starcie Bułgarów z Serbami, w którym trudniej wytypować zwycięzcę.
17.05
Belgia – Serbia 2:3 (22:25, 25:16, 21:25, 25:23, 12:15)
Polska – Bułgaria 2:3 (21:25, 25:21, 21:25, 26:24, 12:15)
18.05
Bułgaria – Serbia (17:30, Polsat Sport)
Polska – Belgia (20:30, Polsat Sport)
19.05
Belgia – Bułgaria (17:30, Polsat Sport)
Polska – Serbia (20:30, Polsat Sport)