24-letni Basilaszwili to aktualnie 109. zawodnik światowego rankingu. Jego największym sukcesem jest III runda ubiegłorocznego Wimbledonu. W tym sezonie był w drabince głównej Australian Open i French Open. Dotarł również do finału turnieju w Kitzbühel.
Gruzin w pierwszym secie przełamał Janowicza, ale nasz tenisista zdołał odrobić straty w ósmym gemie. Polak miał problemy ze zdrowiem i musiał wzywać na kort masażystę. Przerwa wybiła z rytmu rywala, który zaczął seryjnie popełniać podwójne błędy serwisowe. Drugie przełamanie dało niedawnego triumfatorowi z Genui zwycięstwo 7-5.
Rozgrywana przy nadkomplecie widzów druga partia była niesamowicie wyrównana. Do stanu 6-6 obaj zawodnicy wygrywali swoje podania. W tie-breaku próbę nerwów lepiej wytrzymał Janowicz. Zdobył o dwa punkty więcej od rywala i zwyciężając 7-5 awansował do najlepszej szesnastki szczecińskiej imprezy.
Kolejnym przeciwnikiem jedynego Polaka w turnieju singlistów będzie Włoch Stefano Napolitano. Z Pekao Szczecin Open pożegnali się już Dustin Brown (3) oraz Radu Albot (4).
W grze podwójnej dobry początek zanotował Mariusz Fyrstenberg, który gra w parze z Brytyjczykiem Colinem Flemingiem. Po zwycięstwie 7-6, 6-4 nad Pawłem Ciasiem oraz Piotrem Matuszewskim jest w ćwierćfinale. Teraz Polak i Brytyjczyk zagrają z kolejnymi reprezentantami gospodarzy – Adrianem Andrzejczukiem oraz Mateuszem Smolickim.