Trudniejsze zadanie miał Ciaś. Zajmujący 490. miejsce w rankingu ATP zawodnik miał za przeciwnika rozstawionego z siódemką Alberta Montañésa. Hiszpan był w przeszłości w najlepszej trzydziestce świata. Wygrał sześć turniejów, a w Wielkim Szlemie dwukrotnie doszedł do 1/8 finału.
22-letni Polak świetnie rozpoczął pojedynek. W pierwszym secie zwyciężył 6-3. Drugiego przegrał dopiero po tie-breaku (3-7). W decydującej partii Hiszpan był już zdecydowanie lepszy, wygrywając 6-2. Ciaś zaprezentował się z dobrej strony, a mecz trwał ponad dwie godziny.
Rywalem Przysiężnego był o wiele mniej doświadczony Rosjanin Aleksiej Watutin. Tu jednak spotkała nas przykra niespodzianka. Polak wyraźnie nie radził sobie ze sklasyfikowanym na 318. miejscu w światowym rankingu rywalem. Nawiązał walkę tylko w pierwszej partii, którą przegrał 4-6. W drugiej wygrał tylko jednego gema.
“Biało-czerwoni” zapisali natomiast na swoim koncie zwycięstwo w turnieju deblistów. Do ćwierćfinału awansowali Adrian Andrzejczuk i Mateusz Smolicki. Wygrali z hiszpańską-polską parą Marcel Granollers/Filip Ambroży 6-2, 6-4.
Mecz I rundy singla pomiędzy Janowiczem a Gruzinem Basilaszwilim planowany jest na wtorkowy wieczór. Rozpocznie się nie wcześniej niż o 19:00.