Janowicz (ATP 166) ze sklasyfikowanym na 227. miejscu w światowym rankingu Włochem spotkał się po raz pierwszy w karierze. Napolitano w swoim pierwszym spotkaniu w stolicy Pomorza Zachodniego pokonał Jana Mertla z Czech.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli naszego tenisisty. W pierwszym secie szybko objął prowadzenie 3-0. Utrzymał następnie przewagę przełamania i pozwolił rywalowi na wygranie jedynie trzech gemów.
Druga partia początkowo układała się podobnie. Łodzianin dwukrotnie wygrał przy podaniu Napolitano i wygrywał 3-0. Wtedy Włoch się przebudził i ku zaskoczeniu publiczności zanotował cztery zwycięskie gemy z rzędu. Janowicz nie dawał za wygraną. Doprowadził do stanu 5-4, ale w decydującym momencie nie utrzymał podania. Tie-break należał już zdecydowanie do rywala (7-2).
O końcowym zwycięstwie przesądziło jedyne przełamanie w trzecim secie. Napolitano nie pozwolił sobie na odebranie prowadzenie i wszedł do najlepszej ósemki Pekao Szczecin Open. Teraz zagra ze swoim rodakiem, Alessandro Giannessim. Warto wspomnieć, że połowę ćwierćfinalistów turnieju stanowią Włosi (grają jeszcze Salvatore Caruso oraz Marco Cecchinato).
W półfinale debla nie zagra Tomasz Bednarek. Polak oraz Australijczyk Rameez Junaid przegrali z hiszpańskim duetem Íñigo Cervantes/Albert Montañés 4-6, 3-6.
W Szczecinie pozostaje nam już tylko emocjonować się występem Mariusza Fyrstenberga (w grze podwójnej z Colinem Flemingiem).