Fot. fivb.org
Fot. fivb.org
Pierwsze porażki w Sochi Open. Pięć par na starcie
Eliminacje polskim siatkarzom plażowym udały się w połowie. Dziś grę w turnieju głównym rozpoczęły Jagoda Gruszczyńska oraz Dorota Strąg. Niestety przez kwalifikacje nie przebrnęli Maciej Kosiak i Maciej Rudol.
Jarosław Więcławski
4 maja, 2016 9:01

Polskie zawodniczki w pierwszym spotkaniu pokonały parę niemiecką. Spotkanie z Sandrą Ittlinger i Yaniną Weiland zakończyło się zwycięskim tie-breakiem. Łatwiej było w kolejnym etapie. Alise Lece oraz Marta Ozolina w dwóch setach zdobyły tylko 23 punkty. Nasi siatkarze drogę do turnieju mieli łatwiejszą, bo w eliminacjach byli rozstawieni z numerem 1. Musieli wygrać tylko jedno spotkanie. Niestety od początku nie układał się po ich myśli. Ostatecznie rywale z Ukrainy – Jarosław Gordiejew i Mykola Babicz – wygrali trzeciego seta do 11.

Gruszczyńska i Strąg trafiły do grupy E. Dziś zmierzyły się z parą argentyńską – Aną Galay i Georginą Klug, z którą przegrały 0:2 (15:21, 23:21). W kolejnych spotkaniach ich rywalkami będą: Holenderki Sophie van Gestel i Jantine van der Vlist oraz Szwajcarki Tanja Hüberli i Nina Betschart. W turnieju głównym wystąpi także druga nasza para – Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Ich pierwszymi rywalkami będą Austriaczki Stefanie Schwaiger i Barbara Hansel (9:10).

Wśród panów reprezentują nas trzy pary. Pierwsi zagrają Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. O 10:50 zmierzą się z Rosjanami Jarosławem Koshkarevem oraz Rusłanem Bykanovem. Jutro czekają na nich: Belgowie  Dries Koekelkoren i Tom van Walle oraz Kanadyjczycy Josh Binstock i Sam Schachter.  O 12:30 grę w turnieju rozpoczną Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Ich przeciwnikami będą gospodarze Oleg Stoyanovskiy i Artem Yarzutkin. W następnym dniu czekają Estończycy Kusti Nõlvak i Mart Tiisaar oraz Austriacy Clemens Doppler i Alexander Horst.

Ostatnią polską parą, która pojawi się w turnieju będzie ta, na którą najbardziej liczymy. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel o 13:20 spotkają się z parą łotewską: Tocsem Edgarsem oraz Rihardsem Finstersem. Jutro czekają na nich Szwajcarzy Philip Gabathuler i Mirco Gerson oraz Niemcy Kay Matysik i Jonathan Erdmann.