Polki od pierwszych metrów płynęły bardzo uważnie. Przez większość dystansu wyprzedzały je jedynie Brytyjki Victoria Thornley i Katherine Grainger. Po 1500 m rywalki były z przodu o ponad sekundę.

Nasze zawodniczki nie straciły jednak pewności siebie, przyspieszały z każdym pociągnięciem wioseł i wpadły na metę przed osadami z Wielkiej Brytanii i Litwy.

Dla Magdaleny Fularczyk-Kozłowskiej to już drugi olimpijski medal. Cztery lata temu razem z Julią Michalską w tej samej konkurencji była trzecia.