Jako pierwszy do półfinałowej rywalizacji przystąpił Novak Djoković (1), który mierzył się z Dominiciem Thiemem (15). Serb nie dał żadnych szans Austriakowi, pozwalając sobie urwać w trzech setach zaledwie siedem gemów (6:2, 6:1, 6:4).

Cięższą przeprawę miał Andy Murray (2). Brytyjczyk musiał uporać się z ubiegłorocznym zwycięzcą French Open – Stanislasem Wawrinką (3). Pierwsze dwa sety potoczyły się po myśli Murray`a, jednak trzecia odsłona meczu padła łupem Szwajcara. Murray czując rosnące zagrożenie, od początku czwartej partii narzucił wysokie tempo. Najpierw przełamał Wawrinkę w pierwszym gemie, a później pewnie serwował nie dając żadnych szans na break-pointy. Dodatkowo, w siódmym gemie jeszcze raz odebrał serwis przeciwnikowi, a w kolejnym przypieczętował zwycięstwo kończąc spotkanie przy pierwszej piłce meczowej (6:4, 6:2, 4:6, 6:2).

To drugi kolejny finał w jakim zmierzą się Murray i Djoković. 15 maja na kortach w Rzymie lepszy okazał się Brytyjczyk, który wygrał 6:3, 6:3. Jak będzie teraz? Przekonamy się w już w niedzielę. Początek meczu o godzinie 15:00.