Panowie pierwszego dnia Sochi Open rozegrali po jednym spotkaniu. Jutro dokończą zmagania w grupach. Od pewnej wygranej z Rosjanami turniej rozpoczęli Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Ich spotkanie zakończyło się po dwóch krótkich setach. Więcej emocji było w starciu Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka z inną rosyjską parą, choć również do zapewnienia zwycięstwa wystarczyły im dwa sety. W drugim wygrali do 21. Niespodziewanie najwięcej kłopotów pierwszego dnia mieli Fijałek i Prudel. Polacy z Łotyszami pierwszego seta przegrali 20:22. Po udanym drugim (21:17) w tie-breaku nie udało się postawić kropki nad i (15:17). Po pierwszych meczach trudno powiedzieć żadna z par nie może być pewna awansu, ale też nikt nie jest na straconej pozycji.
Grupa A
Kądzioła/Szałankiewicz – Stoyanovskiy/Yarzutkin 2:0 (21:12, 21:17)
Doppler/Horst – Nõlvak/Tiisaar 2:0 (21:14, 21:12)
Jutro:
Kądzioła/Szałankiewicz – Nõlvak/Tiisaar
Doppler/Horst – Stoyanovskiy/Yarzutkin
Doppler/Horst – Kądzioła/Szałankiewicz
Stoyanovskiy/Yarzutkin – Nõlvak/Tiisaar
Grupa F
Binstock/Schachter – Koekelkoren/van Walle 2:0 (21:18, 21:18)
Łosiak/Kantor – Koshikarev/Bykanov 2:0 (21:17, 23:21)
Jutro:
Binstock/Schachter – Koshikarev/Bykanov
Łosiak/Kantor – Koekelkoren/van Walle
Koekelkoren/van Walle – Koshikarev/Bykanov
Łosiak/Kantor – Binstock/Schachter
Grupa G
Erdmann/Matysik – Gabathuler/Gerson 1:2 (20:22, 21:17, 15:17)
Fijałek/Prudel – Tocs/Finsters 1:2 (20:22, 21:17, 15:17)
Jutro:
Fijałek/Prudel – Gabathuler/Gerson
Erdmann/Matysik – Tocs/Finsters
Fijałek/Prudel – Erdmann/Matysik
Gabathuler/Gerson – Tocs/Finsters