Bogacka wywalczyła kwalifikację olimpijską do Rio w konkurencji strzelania z karabinu małokalibrowego w trzech postawach na 50 m. Dzięki zdobyciu minimum punktowego w okresie kwalifikacji zobaczymy ją zapewne również w strzelaniu z karabinu pneumatycznego, czyli konkurencji gdzie wywalczyła srebro cztery lata temu. W oczekiwaniu na kolejne medale przypomnijmy rywalizację z Londynu oraz pozostałe starty Polki na igrzyskach.
28 lipca 2012 roku to zdecydowanie najszczęśliwszy dzień w sportowej karierze Bogackiej. Już w eliminacjach naszej reprezentantce poszło bardzo dobrze. Zdobyła 399 na 400 możliwych punktów, myląc się jedynie w pierwszej serii. Finał rozpoczęła fantastycznie, w pierwszym strzale uzyskując wynik 10.8. Największymi rywalkami Polki były dwie Chinki oraz utytułowana Czeszka Kateřina Emmons. Na półmetku rywalizacji Bogacka prowadziła, ale słabsze strzały (9.9, 9.7, 10.0) zepchnęły ją na trzecie miejsce. W ostatniej serii uzyskała jednak 10.8 i ostatecznie zakończyła zmagania na drugiej pozycji, przegrywając jedynie z Yi Siling. Aż do 3 sierpnia pozostawała jedyną polską medalistką tamtych igrzysk.
Bogacka w Londynie miała też ochotę na drugi krążek. W strzelaniu w trzech pozycjach zajęła czwarte miejsce, do podium zabrakło jej nieco ponad jednego punktu.
Wcześniejsze starty, w Atenach i Pekinie, nie były tak udanego dla naszej strzelczyni. W 2004 roku nie weszła do finału w strzelaniu w trzech postawach (17. miejsce wspólnie z Renatą Mauer-Różańską). Cztery lata później w tej samej konkurencji zajęła ósmą pozycję, a w karabinie pneumatycznym była dziesiąta.
Poza igrzyskami Sylwia Bogacka odnosiła również sukcesy na mistrzostwach świata. Indywidualnie wywalczyła srebro w 2006 roku (karabin w trzech postawach). Dwa lata temu razem z Agnieszką Nagay i Karoliną Kowalczyk zdobyła złoty medal w drużynowej rywalizacji w konkurencji trzech postaw na 50 m.
W dorobku ma medale z mistrzostw Europy oraz Światowych Wojskowych Igrzysk Sportowych i wojskowych mistrzostw świata.
W tym roku nie prezentowała się olśniewająco w zawodach Pucharu Świata, ale jej doświadczenie i obycie na międzynarodowych imprezach może zaprocentować w Rio de Janeiro. Może znów uda jej się rozpocząć medalowe żniwa Polaków?