W 1/32 finału Karina Lipiarska-Pałka przegrała 5:6 z Turczynką Yasemin Anagoz. Zawodniczka była naszą jedyną reprezentantką w łucznictwie.
karina lipiarska-pałka
Wśród polskich reprezentantów jest czwórka zawodników, która będzie naszymi jedynymi przedstawicielami w danej dyscyplinie. To oni bronią naszego honoru w gimnastyce sportowej, jeździectwie, łucznictwie i triathlonie.
Jeszcze przed ceremonią otwarcia igrzysk w Rio de Janeiro po raz pierwszy zaprezentowały się łuczniczki. W rundzie rankingowej zawodów Karina Lipiarska-Pałka zajęła 40. miejsce.
W piątek jeszcze przed ceremonią otwarcia Igrzysk Olimpijskich do rywalizacji przystąpi pierwsza reprezentantka Polski w Rio de Janeiro. Nasza jedyna zawodniczka w łucznictwie - Karina Lipiarska-Pałka – wystartuje w rundzie rankingowej, która ustali rozstawienie 64 uczestniczek turnieju indywidualnego.
Od decyzji Polskiego Związku Łuczniczego o wyborze zawodniczki oraz trenera, którzy pojadą do Rio minęły niespełna dwa tygodnie, a już doszło do zmian. W Brazylii Karinę Lipiarską-Pałkę będzie wspierał inny szkoleniowiec.
W poniedziałek na oficjalnej stronie Polskiego Związku Łuczniczego pojawiła się informacja o nominacji olimpijskiej Kariny Lipiarskiej-Pałki, która będzie jedyną naszą reprezentantką w tej dyscyplinie na igrzyskach w Rio de Janeiro. Wcześniej, tego samego dnia, wydano oświadczenie, w którym skrytykowano zawodniczkę m.in. za postawę w zawodach drużynowych. Pod pismem podpisali się trzej trenerzy z Działu Szkolenia PZŁucz. Wśród nich znalazł się Jan Lach, który został trenerem jednoosobowej kadry olimpijskiej.
Tylko jedną reprezentantkę będzie miało nasze łucznictwo na igrzyskach. Na oficjalną decyzję trzeba było długo czekać, ale ostatecznie to Karina Lipiarska-Pałka pojedzie do stolicy Brazylii.
Tylko jedna zawodniczka będzie reprezentować Polskę w łucznictwie na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Ostatnie szanse na kwalifikacje straciliśmy podczas Pucharu Świata w Antalyi. W walce z rywalami nie pomogło szefostwo reprezentacji, które wprowadziło sporo zamieszania swoimi kontrowersyjnymi decyzjami.
Po dobrych kwalifikacjach marzyć o wyjeździe do Rio mogła marzyć drużyna polskich łuczniczek. Niestety w stolicy Brazylii będzie reprezentowała nas tylko jedna zawodniczka, a nie pojawi się żaden zawodnik.
Polacy nie przywiozą z Anglii medali. Najwyżej sklasyfikowany został Paweł Marzec, który dotarł do ćwierćfinału. Pozostali zawodnicy odpadli na wcześniejszym etapie zmagań.
Do rywalizacji przystępowała ich szóstka. Do 1/16 finału dotarła piątka, ale już wiadomo, że do kolejnej rundy maksymalnie awansuje czwórka. Na tym etapie zmierzą się ze sobą Karina Lipiarska-Pałka i Natalia Leśniak.
Dziś rozpoczynają się Mistrzostwa Europy w łucznictwie, na którym będzie można wywalczyć kwalifikacje olimpijskie. O przepustkę do Rio powalczą Sławomir Napłoszek, Kacper Sierakowski i Paweł Marzec.