Trzech polskich zawodników rywalizowało w finale rzutu oszczepem. Niestety żadnemu z nich nie udało się wdrapać na podium. Mieliśmy jednak we czwartek na stadionie olimpijskim w Amsterdamie i odległym o kilka kilometrów parku przy muzeum sporo powodów do radości. Nasi faworyci nie zawiedli.
łukasz grzeszczuk
W komplecie do finałów ME w Amsterdamie awansowali nasi tyczkarze i oszczepnicy. Joanna Jóźwik jest już w półfinale biegu na 800 metrów. Kwalifikacje przeszło także dwóch z naszych specjalistów na 400 metrów przez płotki, a w najlepszej dwunastce jest też Paulina Guba - uzdolniona kulomiotka.
Kolejne zawody lekkoatletyczne to dobra okazja do zdobycia minimum olimpijskiego. W Memoriale Zygmunta Szelesta udało się to trzem naszym zawodnikom. W Warszawie błysnęła przede wszystkim Maria Andrejczyk.