mount ventoux
Tomasz Kawczyński | 15 lipca, 2016, 9:29
Thomas De Gendt wygrał 12. etap Tour de France z metą w Chalet-Reynard na podjeździe pod Mont Ventoux. Dramatycznie było za plecami Belga. Po zderzeniu Richiego Porte'a z motocyklem został uszkodzony rower Chrisa Froome'a. Lider wyścigu musiał przez kilkanaście metrów biec pod górę, a gdy w końcu usiadł na siodełku, był już miał już sporą stratę. Kolarz Team Sky mógł stracić żółtą koszulkę, ale sędziowie zdecydowali się zneutralizować ostatni kilometr.