Najważniejsze imprezy lekkoatletyczne za nami. Czas dokonywać podsumowań i wyróżniać najlepszych lekkoatletów na globie. Najpiękniejszą nagrodą jest bez wątpienia medal olimpijski, bo IO w Rio de Janeiro był bez wątpienia najważniejszą imprezą nie tylko sezonu, a czterolecia. Warto jednak przyjrzeć się rankingowi publikowanemu przez portal All-Athletics. Na pierwszym miejscu w tym zestawieniu znajduje się dwóch naszych reprezentantów.
piotr lisek
Piotr Lisek zajął trzecie miejsce w mityngu tyczkarzy w Akwizgranie. Zawody rozgrywane są na placu Katschhof przed katedrą w zabytkowym centrum miasta. Z kolei Robert Sobera był drugi, a Przemysław Czerwiński trzeci w rywalizacji na głównym placu we włoskim mieści Chiari.
Położone od siebie w odległości ponad 430 km Berlin i Częstochowa były miejscem rywalizacji naszych czołowych lekkoatletów. W stolicy Niemiec rozegrano mający bogatą tradycję mityng ISTAF (cykl IAAF World Challenge), a pod Jasną Górą odbył się drugi rzut Ekstraklasy.
Za nami przedostatni mityngu cyklu Diamentowej Ligi. Światowa czołówka spotkała się na stadionie Letzigrund w Zurychu. Nie zabrakło “Biało-czerwonych”. Najlepiej spisali się Joanna Jóźwik, Kamila Lićwinko i Piotr Lisek, którzy zakończyli rywalizację na czwartych miejscach.
Podczas czwartkowego mityngu Diamentowej Ligi w Lozannie Marcin Lewandowski ustanowił nowy rekord kraju w biegu na 1000 m (2:14.30). Piotr Lisek zajął drugie miejsce w konkursie skoku o tyczce. W zawodach startowało wielu polskich olimpijczyków z Rio.
Lekkoatleci zapewnili nam w Rio trzy medale. Po złoto sięgnęła Anita Włodarczyk, po srebro Piotr Małachowski, a z brązem wraca Wojciech Nowicki. Czy mogło być lepiej? Oczywiście, bo prócz kilku słabych występów naszych czołowych reprezentantów, byli też zawodnicy, którzy o podium się otarli. Oni mogli niespodziewanie powiększyć ten dorobek. W tym zestawieniu piszemy o takich szansach, a także o innych wysokich pozycjach naszych lekkoatletów.
Polscy lekkoatleci dzisiejszej nocy dzielnie walczyli o powiększenie dorobku medalowego naszej reprezentacji. Najbliżej był nasz tyczkarz Piotr Lisek, który zajął przez wielu uważane za najgorsze dla sportowce, czwarte miejsce. Marcin Lewandowski walczył w finale na 800 metrów, ale poziom był niebotyczny, więc 6. miejsce z najlepszym wynikiem w tym sezonie trzeba uznać za sukces.
Sporo rozczarowań przeżyli dzisiejszej nocy polscy kibice "królowej sportu". Największym jest bez wątpienia brak awansu do półfinału IO naszego faworyta do medali - mistrza Europy i wicemistrza świata w biegu na 800 metrów - Adama Kszczota. Do ostatecznej rozgrywki nie zakwalifikowali się także mistrz świata w skoku o tyczce z Daegu Paweł Wojciechowski i mistrz Europy z Amsterdamu w tej specjalności Robert Sobera. O medale powalczą Piotr Lisek i Marcin Lewandowski. Ewa Swoboda zakończyła swoją piękną, olimpijską przygodę na półfinale.
Przeżyjmy to jeszcze raz. W piątek podczas ME w Amsterdamie w LA zdobyliśmy dwa złote medale - w skoku o tyczce i rzucie młotem. Zobaczcie, jak wyglądała rywalizacja najlepszych lekkoatletów w Europie na zdjęciach.
Robert Sobera wyszedł z cienia Pawła Wojciechowskiego i Piotra Liska i zdobył medal mistrzostw Europy w Amsterdamie. Polak skoczył na stadionie olimpijskim 5.60.
Nasz wysłannik w Amsterdamie, Tomasz Więcławski, rozmawia z Piotrem Liskiem na temat przygotowań do Rio, startu w Amsterdamie i opowiada o napływie świeżej krwi wśród naszych reprezentantów.
W komplecie do finałów ME w Amsterdamie awansowali nasi tyczkarze i oszczepnicy. Joanna Jóźwik jest już w półfinale biegu na 800 metrów. Kwalifikacje przeszło także dwóch z naszych specjalistów na 400 metrów przez płotki, a w najlepszej dwunastce jest też Paulina Guba - uzdolniona kulomiotka.