Lekkoatleci zapewnili nam w Rio trzy medale. Po złoto sięgnęła Anita Włodarczyk, po srebro Piotr Małachowski, a z brązem wraca Wojciech Nowicki. Czy mogło być lepiej? Oczywiście, bo prócz kilku słabych występów naszych czołowych reprezentantów, byli też zawodnicy, którzy o podium się otarli. Oni mogli niespodziewanie powiększyć ten dorobek. W tym zestawieniu piszemy o takich szansach, a także o innych wysokich pozycjach naszych lekkoatletów.
rafał omelko
Nie udało się zdobyć medali polskim sztafetom 4x400m. Zarówno nasi panowie (3:00.50) jak i panie (3:27.28) ukończyły bieg na siódmej pozycji.
Polscy sprinterzy zaprezentowali się w półfinale IO w Rio de Janeiro znakomicie. Uzyskali w swoim wyścigu najlepszy czas w tym wieku. Zeszli poniżej 3 minut i spełnili swoje i nasze marzenia.
Sporo rozczarowań przeżyli dzisiejszej nocy polscy kibice "królowej sportu". Największym jest bez wątpienia brak awansu do półfinału IO naszego faworyta do medali - mistrza Europy i wicemistrza świata w biegu na 800 metrów - Adama Kszczota. Do ostatecznej rozgrywki nie zakwalifikowali się także mistrz świata w skoku o tyczce z Daegu Paweł Wojciechowski i mistrz Europy z Amsterdamu w tej specjalności Robert Sobera. O medale powalczą Piotr Lisek i Marcin Lewandowski. Ewa Swoboda zakończyła swoją piękną, olimpijską przygodę na półfinale.
Kiedy w Polsce był środek nocy - nasi lekkoatleci znakomicie prezentowali się na stadionie olimpijskim. Anita Włodarczyk jest już w finale rzutu młotem, a po swojej eliminacyjnej próbie zapowiadała przed kamerami TVP, że pobije w Rio rekord świata. Ewa Swoboda awansowała do półfinału na 100 metrów, a Andżelika Cichocka, Sofia Ennaoui i Danuta Urbanik są już na tym samym etapie rywalizacji na 1500 metrów. Rafał Omelko także awansował dalej w biegu na 400 metrów.
Dla wielu polskich lekkoatletów ostatnim sprawdzianem przed wyjazdem do Rio był czwartkowy mityng – XIX Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły. Na Stadionie Leśnym przy ul. Wybickiego padło kilka wartościowych rezultatów, a publiczności zaprezentowali się nasi faworyci do medali z Piotrem Małachowskim i Tomaszem Majewskim na czele.
Łukasz Krawczuk, Kacper Kozłowski, Jakub Krzewina i Rafał Omelko wywalczyli srebrny medal w sztafecie 4x400 metrów. Od Polaków szybciej pobiegli tylko Belgowie.
Znakomicie zaprezentowali się nasi lekkoatleci w piątkowe popołudnie na stadionie olimpijskim w Amsterdamie. Mamy po tej sesji dwa złote medale. Mógł być trzeci krążek, ale Krystianowi Zalewskiemu na rozgrzewce utrzymywał się ból, który miał od eliminacji i z racji na zbliżające się IO wspólnie z trenerami zdecydował się wycofać z rywalizacji. O podium w skoku o tyczce otarł się Piotr Lisek, który zajął 4. miejsce.
Polacy startowali we czwartkowe popołudnie w wielu konkurencjach. Popatrzcie, jak wyglądają na naszych zdjęciach. Te pokazują ogrom wysiłku i emocji.
Trzech polskich zawodników rywalizowało w finale rzutu oszczepem. Niestety żadnemu z nich nie udało się wdrapać na podium. Mieliśmy jednak we czwartek na stadionie olimpijskim w Amsterdamie i odległym o kilka kilometrów parku przy muzeum sporo powodów do radości. Nasi faworyci nie zawiedli.
Pogoda w sobotę nie rozpieszczała zawodników startujących na stadionie Zawiszy. Nie przeszkodziło to jednak wielu zawodnikom w osiągnięciu znakomitych wyników. Na czele światowych tabel umocnił się Paweł Fajdek, który znów był bezkonkurencyjny w rzucie młotem. Złoto na dystansie jednego okrążenia zdobyli Justyna Święty i Rafał Omelko. Rywalizację skoczków wzwyż wygrał Sylwester Bednarek.
Za nami drugi dzień zmagań podczas MP w Bydgoszczy. Pogoda próbowała płatać figle organizatorom, ale wszystko odbyło się zgodnie z planem. Zobaczcie, jak wyglądały zmagania naszych zawodników w sobotę na zdjęciach.