Podczas dodatkowego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk, który zakończył się w wenezuelskim mieście Vargas, awans wywalczyło dwóch zawodowych pięściarzy - Amnat Ruenroeng (Tajlandia) oraz Hassan N'Dam N'Jikam (Kamerun). Obaj to byli mistrzowie świata.
wenezuela
W turnieju kwalifikacyjnym w Wenezueli wszystko szło po myśli polskiego boksera. Niestety tylko do czasu walki półfinałowej. Choć Polaka miały czekać jeszcze dwa starcia, w czwartek Mateusz Tryc (81 kg) zaprzepaścił szansę wyjazdu do Rio.
Mateusz Tryc (81 kg) wykonał kolejny ruch w kierunku Rio de Janeiro. W drugiej walce w Wenezueli pewnie pokonał rozstawionego z jedynką Czecha Ladislava Kutila.
Mateusz Tryc (81 kg) od zwycięstwa w turnieju rozgrywanym w Wenezueli rozpoczął marsz do Rio de Janeiro. W 1/8 finału pokonał Węgra Norberta Nemesapatiego.
Dziś rozpoczyna się ostatni turniej, na którym kwalifikację do Rio mogą wywalczyć boksery. W szranki w Vargas staną zawodnicy startujący w formułach WSB i AIBA Pro Boxing.
Nasi siatkarze rozbili kolejnego rywala w Tokio. Z kompletem pięciu zwycięstw prowadzą w turnieju, ale co znacznie ważniejsze, wywalczyli już olimpijską kwalifikację. Droga nie była łatwa, bo wiodła dwa razy przez Azję i w styczniu przez Berlin. Żeby zapewnić sobie grę w Rio musieliśmy rozegrać 21 spotkań, z których wygraliśmy 18. Mistrzowie świata znajdą się w miejscu, które powinno być im zarezerwowane z urzędu, ale nie czas na dyskusje o regulaminie kwalifikacji, a radość z awansu. Rio jest nasze!!!
Ten obraz powinien trafić do galerii polskiego sportu: Berlin, 10 stycznia 2016 roku, euforycznie wyczerpani polscy siatkarze zbierają swe członki z parkietu po wygranej z Niemcami w tie-breaku, co oznacza, że mistrzowie świata mogą jeszcze pojechać na igrzyska olimpijskie. Po berlińskiej maskarze piłką siatkową rozpoczynający się 28 maja w Japonii turniej kwalifikacyjny do Rio ma być jak spacerek pod Tężnią nr II (może by tak ktoś je wreszcie ponazywał) w Ciechocinku. Tak przynajmniej mówi się na mieście. Czy aby na pewno?