W obu finałach zagrają turniejowe jedynki – Serena Williams i Novak Djoković. Bardzo ciężką przeprawę w półfinale miał Serb. Jego przeciwnikiem był Kei Nishikori.

Japończyk rozpoczął spotkanie od „wysokiego C” wygrywając pierwszego seta 6:2. W drugiej odsłonie rywalizacja toczyła się gem za gem. Dopiero w dziesiątym gemie Serb po raz pierwszy przełamał Nishikoriego, a skutkowało to wygraniem seta i doprowadzeniem do wyrównania. Novak bardzo dobrze otworzył decydującą partię i wygrywał już 3:0. Nieustępliwy zawodnik z Azji nie dał jednak za wygraną i potrafił dogonić turniejową jedynkę. Losy meczu rozstrzygnęły się w tie-breaku. Mimo iż Nishikori prowadził już 1:3 to przegrał kolejne pięć punktów z rzędu, a Djoković nie dał po raz drugi wydrzeć sobie przewagi i ostatecznie zwyciężył w tie-breaku 7:5. Rywalem Serba w finale będzie Andy Murray (2), który wygrał z Lucasem Pouille 6:2 6:1.

Niespodzianką zakończyło się drugie półfinałowe spotkanie w turnieju pań. Rozstawiona z numerem trzecim Garbine Muguruza przegrała 6:7 (5:7), 4:6 z dwudziestą czwartą w rankingu WTA Madison Keys. Przed Amerykanką piekielnie trudne zadanie w pojedynku finałowym. Będzie ona musiała stawić czoła swojej rodaczce i obecnie najlepszej tenisistce świata – Serenie Williams, która w Rzymie nie przegrała jeszcze nawet seta a w półfinale wygrała z Rumunką Iriną Begu 6:4, 6:1.