Nie było niespodzianki w decydującym meczu finałowym kobiet. Pojedynek dwóch Amerykanek – Sereny Williams i Madison Keys, był wyrównany tylko w pierwszym secie. Keys postawiła wtedy trudne warunki obecnej numer 1 na świecie i doprowadziła do tie-breaka. Tam jednak nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i uległa 5:7. W drugiej odsłonie meczu Williams szybko objęła prowadzenie 3:0 i do końca seta, a i również meczu, kontrolowała przebieg wydarzeń, wygrywając ostatecznie 7:6 (7:5), 6:3.
O wiele ciekawiej zapowiadał się finałowy pojedynek mężczyzn, gdzie Novak Djoković (1) mierzył się z Andym Murray`em (2). Serb wydawał się być minimalnym faworytem, ale to Andy był dzisiejszego dnia nie do zatrzymania. Brytyjczyk bardzo dobrze serwował, a przy tym trzykrotnie przełamał Serba – raz w pierwszym secie i dwa razy w drugim. Novak nie potrafił odpowiedzieć. Po godzinie i trzydziestu siedmiu minutach mecz zakończył się zwycięstwem Murraya 6:3, 6:3.