Aktualna numer trzy na świecie, mecz z Siniakovą rozpoczęła od wygranej gema „na sucho”. Czeszka, mimo dopiero 114 miejsca w rankingu ATP, dobrze serwowała i nie pozwalała Agnieszce na zbudowanie przewagi. Dopiero w szóstym gemie mieliśmy pierwszą piłkę na przełamanie, która od razu została wykorzystana przez „Isie”. Ta minimalna przewaga wystarczyła i Polka zwyciężyła pierwszego seta 6:3.
W drugiej odsłonie spotkania Radwańska podkręciła tempo, co rusz imponując świetnymi zagraniami. Urozmaicony repertuar Agnieszki dał się wyraźnie we znaki Siniakovej, której gra z biegiem czasu wyglądała coraz gorzej. Ostatecznie Czeszka wygrała tylko trzeciego gema drugiego seta, a Radwańska zakończyła mecz po nieco ponad godzinie rywalizacji. Następna przeciwniczką Polki będzie Dominika Cibulkova (19). „Isia” na pewno będzie żądna rewanżu za spotkania w Eastbourne i Madrycie.
Korty Wimbledonu nie okazały się szczęśliwe dla naszych deblistów. Marcin Matkowski (w parze z Leandrem Paesem), Alicja Rosolska (w parze z Nao Hibino), Paula Kania (w parze z Marią Irigoyen) oraz Klaudia Jans-Ignacik (w parze z Caglą Buyukakcay) przegrali swoje spotkania w pierwszej rundzie. Nieco dalej, bo do drugiej rundy, udało się dojść Łukasz Kubotowi (w parze z Alexandrem Peyą), lecz tenisista z Bolesławca również zakończył swoją przygodę deblową, gdyż polsko-austriacki duet przegrał z braćmi Kenem i Nealem Skupski.
Mimo tego, Matkowski i Kubot nie opuszczają jeszcze Londynu. Obaj będą uczestniczyć w grze mikstowej. Marcin jest rozstawiony z numerem 11 wraz z Katariną Srebotnik, zaś Łukasz będzie grał z Czeską Andreą Hlavackovą jako para numer 6.