Spotkanie miało dwa różne oblicza. W pierwszym secie obie tenisistki nie potrafiły utrzymywać swojego podania. Inauguracyjna partia przyniosła aż siedem wykorzystanych break-pointów. Cztery przypadły Cibulkovej, i to ona zapisała seta na swoje konto.
W drugiej części meczu obraz gry uległ zmianie. Zarówno Czeszka jak i Słowaczka zaczęły dobrze wprowadzać piłkę do gry, jednak w czwartym gemie Cibulkova wykorzystała pierwszego break-pointa drugiego seta. Pliskova mogła odpowiedzieć, lecz w następnym gemie nie wykorzystała dwóch piłek na przełamanie, a w siódmym gemie miała aż cztery takie okazje. Żadnej nie udało się jednak zakończyć. Ostatecznie po godzinie i 42 minutach gry, przy trzeciej piłce meczowej, Cibulkova zakończyła mecz i wywalczyła swój szósty tytuł w karierze.