Polak spalił pierwszą próbę. W drugiej początkowo też wydawało się, że jego rzut nie zostanie uznany, ale zmieniono decyzję. Zaliczono odległość 74.94. W kolejnej Nowicki poprawił się o trzy centymetry. Do ósemki młociarz wszedł z szóstym wynikiem.
W decydującej rozgrywce spalił dwie próby. Gdy wydawało się, że nie będzie już w stanie zdobyć medalu, w ostatnim rzucie nasz reprezentant wytrzymał presję i posłał młot na odległość 77.73 m., wyprzedzając o ponad półtorej metra trzeciego zawodnika – Meksykanina Diego Del Real.
Złotym medalistą olimpijskim został Dilshod Nazarov z Tadżykistanu – 78.68, a drugi był Białorusin Ivan Tsikhan z wynikiem 77.79, którego przed startem igrzysk za powrót po karze wymierzonej za stosowanie dopingu krytykował Paweł Fajdek.
To trzeci brązowy medal Nowickiego na wielkiej imprezie. Rok temu zdobył go na MŚ w Pekinie, a w tym roku powtórzył wynik na ME w Amsterdamie.
Przypomnijmy, że w eliminacjach z rywalizacji odpadł nasz wieli faworyt do złota w tej konkurencji – mistrz świata i mistrz Europy – Paweł Fajdek.