Czwartek w Rio – sporty zespołowe
Nareszcie jednego dnia obie polskie reprezentacje zanotowały sukces. Piłkarze ręczni pokonali Egipt, a siatkarze w trzech setach nie dali szans Argentynie. Cieszy zwłaszcza rosnąca dyspozycja ekipy Stephane'a Antigi, która według wielu opinii rozegrała najlepszy mecz sezonu. W rywalizacji koszykarzy przełamali się Hiszpanie, choć finaliści dwóch ostatnich igrzysk nadal nie zachwycają. Pierwszą wygraną, i to od razu nad Brazylią, odniosła także siatkarska reprezentacja USA.
Dyscyplinę wspiera:
Tomasz Kawczyński
12 sierpnia, 2016 11:30

Hokej na trawie kobiet

Grupa A: Pierwszą porażkę w turnieju zanotowały Niemki. Brązowe medalistki mistrzostw Europy przegrały 1-2 z Hiszpania, dla której były to premierowe punkty w Rio.

Grupa B: Już trzy ekipy są już pewne występu w ćwierćfinale. Komplet zwycięstw mają na koncie reprezentacje Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, natomiast Australia zapewniła sobie kwalifikację ogrywając Argentynę. Z igrzyskami po fazie grupowej zapewne pożegnają się Japonia i Indie.

Hokej na trawie mężczyzn

Grupa A: W meczu kończącym czwartą serię gier Hiszpanie przegrali 1-3 z niepokonaną dotąd Belgią. Obie drużyny są już pewne gry w fazie pucharowej. Belgowie stracili dotąd tylko dwie bramki.

Grupa B: Ogromne emocje towarzyszyły starciu Argentyny z Niemcami. Los Leones” prowadzili już od 4. minuty, ale rywale z nawiązką odrobili straty i wyszli na 3-1. Trzy kolejne bramki strzelili potem zawodnicy z Ameryki Południowej. Wynik na 4-4 ustalił w samej końcówce Matthias Müller. Niepokonani po czterech występach pozostają Holendrzy (2-1 z Indiami). Szanse na grę w 1/4 finału przedłużyła Irlandia (4-2 z Kanadą).

Koszykówka kobiet

Grupa A: Australia i Francja po zwycięstwach odpowiednio nad Japonią i Brazylią awansowały do ćwierćfinału. Zwraca uwagę kapitalny występ Elizabeth Cambage dla ekipy z Antypodów. Urodzona w Londynie zawodniczka rzuciła aż 37 punktów. Wygrywając z Białorusią spory krok w stronę gry w dalszej fazie zrobiła drużyna Turcji.

Koszykówka mężczyzn

Grupa B: Brazylijczycy po sensacyjnym zwycięstwie nad Hiszpanią nie poszli za ciosem i ulegli Chorwatom 76-80. Reprezentacja spod znaku biało-czerwonej szachownicy do sukcesu poprowadził Bojan Bogdanović (33 punkty). To druga wygrana podopiecznych Aleksandara Petrovicia. Hiszpania wreszcie odniosła premierowe zwycięstwo, choć sukces w meczu z Nigerią (96-87) nie przyszedł jej łatwo. Mistrzowie Afryki dominowali w drugiej i trzeciej kwarcie, ale ostatecznie zabrakło im doświadczenia oraz zimnej krwi. Na czele tabeli samodzielnie Litwa. Prowadzona przez Mindaugasa Kuzminskasa i Jonasa Valančiūnasa ekipa pokonała 81-73 Argentynę.

Piłka ręczna mężczyzn

Grupa A: Katar nie jest chyba w tak świetnej dyspozycji jak wskazywałaby wygrana z Chorwacją. O ile porażkę z Francją można było zakładać, to remis przeciwko Tunezji (25-25) jest sporą niespodzianką. Chorwacja zdołała już się odbudować, wygrana nad Danią 27-24 niemal zapewnia jej grę w ćwierćfinale. Francuzi spokojnie uporali się z Argentyną (31-24) i mają komplet punktów.

Grupa B: W spotkaniu przeciwko Egiptowi fragmentami oglądaliśmy taką grę reprezentacji Polski na jaką się przygotowywaliśmy. Ostatecznie wynik brzmiał 33-25. Sytuację w grupie skomplikowała porażka Niemiec z Brazylią (30-33). Gospodarze grają w kratkę, ale mogą być prawdziwą rewelacją turnieju. Jedynym niepokonanym zespołem jest Słowenia. Trzecie zwycięstwo w Rio odniosło nad Szwecją (29-24).

Piłka wodna kobiet

Grupa A: Rosja nie dała szans Brazylii, pokonując ją 14-7. Więcej emocji było w starciu Włoch z Australii. W ostatniej kwarcie szalę na swoją korzyść przechyliły Europejki, które wygrały 8-7. Po dwóch meczach mają komplet punktów.

Grupa B: Typowane do złota reprezentantki USA urządzili sobie festiwal strzelecki w meczu z Chinami. Dwie zawodniczki rzuciły po cztery bramki, a ich drużyna wygrała 12-4. W rywalizacji dwóch ekip ze Starego Kontynentu Hiszpania lepsza od Węgier (11-10).

Rugby siedmioosobowe mężczyzn

Historyczny medal olimpijski dla Fidżi wywalczyli rugbyści. Od razu jest to krążek z najcenniejszego kruszcu.

Reprezentacja z Oceanii w półfinale pewnie pokonała Japonię 20-5, a w finale nie dała szans Wielkiej Brytanii (43-7). Bohaterem mistrzów olimpijskich został Osea Kolinisau – autor jednego przyłożenia oraz dwóch punktowych podwyższeń w decydujących spotkaniach. Fidżi w sześciu meczach turnieju zdobyło najwięcej punktów ze wszystkich zespołów (160) oraz miało najwięcej przyłożeń (26).

W grze o brąz RPA pokonała 54-14 Japonię. Piąte miejsce przypadło Nowej Zelandii, szóste Argentynie, siódme Francji, a ósme Australii.

Siatkówka mężczyzn

Grupa A: Po dwóch porażkach odbudowała się reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Przełamanie nastąpiło w najważniejszym momencie, bo w spotkaniu przeciwko gospodarzom. Mistrzowie olimpijscy z Pekinu wygrali 3-1 (20, 23, -20, 20), ale nie mogą być jeszcze pewni gry w kolejnej fazie. Francuzi i Włosi bez większych problemów uporali się w trzech setach odpowiednio z Kanadą i Meksykiem.

Grupa B: Polska jest samodzielnym liderem swojej grupy po zwycięstwie 3-0 nad Argentyną. Najbardziej zacięty był trzeci set, który “Biało-czerwoni” wygrali na przewagi 37-35. Pozostałe czwartkowe spotkania nie przyniosły tyle emocji. Iran zdominował Kubę, a Rosja Egipt. Afrykanie zdobyli w meczu z mistrzami olimpijskimi zaledwie 37 punktów.