Urodzona w Malawi pływaczka z Antypodów to dopiero druga zawodniczka, która w tym roku pobiła rekord świata na długim basenie. Poprzedni ustanowiła reprezentantka USA Katie Ledecky w styczniu w Austin w wyścigu na 800 m stylem dowolnym.
24-latka to mistrzyni olimpijska z Londynu w sztafecie 4×100 m stylem dowolnym. Cztery lata wcześniej zdobyła brąz w tej konkurencji, była też trzecia na 50 m kraulem.
Na 100 m stylem dowolnym w Pekinie nie awansowała do finału, wycofała się ze startu na IO 2012. Na mistrzostwach świata na tym dystansie zdobył złoto w 2013 oraz brąz w 2015 roku.
Podczas tegorocznych mistrzostw Australii wygrała dwa najkrótsze dystanse kraulowe, na obu ustanawiając rekordy kraju i wskakując na pierwsze miejsca światowych tabel. Na 50 m popłynęła wówczas 23,84, a na 100 m 52,38. Co ciekawe, w obu przypadkach drugie miejsce zajęła jej młodsza siostra, Bronte.
Cate Campbell była dotąd rekordzistką świata na 100 metrów kraulem jedynie na krótkim basenie (50,91 w listopadzie 2015 roku). Na basenie 50-metrowym na tym dystansie rekordowe wyniki po II wojnie światowej osiągało pięć jej rodaczek (Dawn Fraser, Lorraine Crapp, Shane Gould, Lisbeth Lenton-Trickett oraz Jodie Henry).
Australijka jest główną faworytką sprintu w stylu dowolnym w Rio. Na olimpijskiej pływalni jej głównymi rywalkami powinny być Sarah Sjöström, Ranomi Kromowidjojo, Federica Pellegrini oraz Francesca Halsall.