Fot. TOMASZ MARKOWSKI NEWSPIX.PL
Fot. TOMASZ MARKOWSKI NEWSPIX.PL
Michał Kwiatkowski stracił koszulkę lidera Vuelty
Tylko jeden dzień Michał Kwiatkowski jechał w czerwonej koszulce lidera Vuelta a España. Polak ukończył 3. etap na 89. miejscu ze stratą ponad sześciu minut do zwycięzcy Alexandre' Genieza. Nowym liderem wyścigu został Hiszpan Rubén Fernández.
Tomasz Kawczyński
22 sierpnia, 2016 19:39

Kwiatkowski jako drugi Polak w historii został liderem klasyfikacji generalnego jednego z wielkich tourów. Wcześniej ta sztuka udała się jedynie Lechowi Piaseckiemu na Tour de France 1987. Mistrz świata z 2014 roku miał taki sam czas jak dziesięciu innych zawodników, więc przed pierwszym trudnym etapem tegorocznego wyścigu wiadomo było, że trudno będzie mu obronić dobrą lokatę.

Trzeci etap przebiegał szosami Galicji. Liczył ponad 176 km i kończył się podjazdem na Mirador de Ézaro. Finałowa wspinaczka nie była długa (1,8 km), ale jej średnie nachylenie to 13,8 proc.

Geniez pozostał z przodu jako ostatni uciekinier. O 21 sekund wyprzedził Fernándeza. Za nimi przyjechali wszyscy faworyci do końcowego triumfu. Razem na metę wpadli Alejandro Valverde, Esteban Chaves i Chris Froome. To właśnie liderowi Sky przez wiele kilometrów pomagał Kwiatkowski, co kosztowało go wiele sił, których zabrakło na ostatnich kilometrach. Do wspomnianej trójki stracili Nairo Quintana oraz Alberto Contador. W generalce “El Pistolero” ma już o niemal półtorej minuty gorszy czas od Valverde i Froome’a.

Dobrze na podjeździe pod Mirador de Ézaro spisał się jeżdżacy w Bora-Argon 18 Bartosz Huzarski. Zajął 26. miejce ze stratą 1:18 do zwycięzcy. W klasyfikacji po trzech etapach awansował z 51. na 19. pozycję. Traci 2:01 do Fernándeza.

Michał Kwiatkowski już po wczorajszym etapie zapowiadał, że priorytetem jego drużyny jest dobra pozycja Froome’a, a nie obrona koszulki lidera. Miejmy nadzieję, że w kolejnych dniach Polak będzie miał szansę na pokazanie swoich umiejętności, bo forma na hiszpańskich drogach dopisuje.