Anita Włodarczyk pewnie zmierza po olimpijskie złoto. Kwalifikacje wygrała z dużą przewagą osiągając w swojej jedynej próbie 76 metrów i 93 centymetry. Druga w stawce Chinka Wenxiu Zhang rzuciła młotem na odległość 73 metrów i 58 centymetrów. Cieszy awans do finału Joanny Fiodorow, której udało się do niego zakwalifikować z 4. rezultatem – 71,77 metra.
Przepadła niestety nasza trzecia młociarka – Malwina Kopron osiągając rezultat 69,69.
Duży luz w swojej serii eliminacyjnej na 100 metrów pokazała nasza sprinterka Ewa Swoboda. Nastolatka z Żor zajęła sumarycznie 13. pozycję z rezultatem 11,24. Żeby wejść do finału, przynajmniej na to wskazują póki co czasy inny zawodniczek, trzeba będzie pobiec około 11.10, a może i złamać tę granicę. Wydaje się, że nasza utalentowana wicemistrzyni świata juniorem z Bydgoszczy może tego dokonać. A wtedy byłby to już ogromny sukces.
Wynik 11,70 nie pozwolił na awans do półfinału Marice Popowicz-Drapała.
Z dużymi nadziejami do Rio pojechała nasza mistrzyni Europy na 1500 metrów – Angelika Cichocka. W biegu eliminacyjnym zaprezentowała piorunujący finisz, bo długo była z tyłu stawki. Podobnie jak jej koleżanki z kadry – Sofia Ennaoui i Danuta Urbanik zameldowała się pewnie w półfinale. Widać jednak, że nasze panie stać na więcej na tym dystansie.
Rafał Omelko zajął w swoim biegu eliminacyjnym na 400 metrów osiągnął czas 45,54 zajmując 4. pozycję. To wystarczyło jednak na awans do kolejnej rudny. Żeby myśleć o finale tej konkurencji indywidualnie trzeba będzie złamać magiczną granicę 45 sekund.