Tomasz Majewski między 2008 a 2012 rokiem zdobył srebro MŚ 2009, był również medalistą mistrzostw Europy oraz imprez halowych. W sezonie olimpijskim zdobył mistrzostwo Polski i zrezygnował ze startu w ME w Helsinkach.
W Londynie daleko pchnął już w drugiej kolejce (21.72), poprawił się w kolejnej próbie (21.87), a najlepszy wynik osiągnął w ostatniej, gdy kula zatrzymała się na odległości 21.89. Drugiego Davida Storla z Niemiec pokonał o trzy centymetry. Został pierwszym kulomiotem od czasów Parry’ego O’Briena (1956), który dwa razy z rzędu wygrał Igrzyska Olimpijskie.
Przed Adrianem Zielińskim poprzednim polskim triumfatorem igrzysk w podnoszeniu ciężarów był Zygmunt Smalcerz w 1972 roku w Monachium. Sztangista niewielkiego klubu Tarpan Mrocza jechał do Londynu jako brązowy medalista MŚ 2011 oraz mistrz świata z 2010 roku.
Na igrzyskach zajął trzecie miejsce w rwaniu, paląc ostatnią próbę przy 175 kg. Tracił jednak tylko 3 kg do Chińczyka Lu Yonga. Pierwsza próba w podrzucie była nieudana i zaczęła się nerwówka. Na szczęście nie tylko Polak miał problemy. Chińczyk trzykrotnie spalił, a Zieliński podniósł 206 i 211 kg. Ostatnia próba Aptiego Auchadowa z Rosji była nieudana, co oznaczało, że nasz reprezentant wygrał złoto mniejszą wagą ciała.
Z dwóch srebrnych medali większym zaskoczeniem był wynik Sylwii Bogackiej. Strzelająca z karabinu pneumatycznego Polka walczyła w pierwszej konkurencji całych igrzysk, podobnie jak niegdyś Renata Mauer. Wygrała kwalifikacje, a w finale do końca dzielnie walczyła z Chinką. Przegrała ostatecznie o 0.7 pkt., ale i tak została na kilka dni bohaterką polskiej ekipy.
Medalowy dorobek “Biało-czerwonych” zamknęła 10 sierpnia Anita Włodarczyk. Mistrzyni świata z Berlina przegrała tylko z Tatianą Łysenko, która wynikiem 78.18 pobiła rekord olimpijski. W stosunku do Rosjanki zgłaszano są różne zastrzeżenia natury dopingowej, dlatego nie jest wykluczone, że Włodarczyk w przyszłości otrzyma złoty medal za start w Londynie.
Z sześciu brązowych krążków naszej ekipy cztery wyłowiliśmy z wody. Na trzecim stopniu podium stanęli windsurferzy Zofia Klepacka i Przemysław Miarczyński, wioślarska dwójka podwójna (Magdalena Fularczyk, Julia Michalska) oraz kobiety w K-2 na 500 metrów (Beata Mikołajczyk, Karolina Naja). Na zapaśniczej macie medal dołożył Damian Janikowski, a w podnoszeniu ciężarów Bartłomiej Bonk.
W Londynie poniżej oczekiwań spisało się całe grono utytułowanych sportowców, medalistów igrzysk i mistrzostw świata. Piotr Małachowski był piąty, a Szymon Ziółkowski siódmy. Żadnej wysokości w finale nie zaliczyła Anna Rogowska, a Moniki Pyrek zabrakło w najlepszej dwunastce.
W ćwierćfinale turnieju drużynowego wyraźnie przegrały florecistki. Indywidualnie żadna z nich nie odniosła zwycięstwa. Wioślarska czwórka podwójna – triumfatorzy igrzysk w Pekinie – zajęli szóste miejsce. W żeglarskiej klasie Finn na ósmej pozycji zakończyli start Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki. Zarówno na 100, jak i 200 m delfinem w finale zabrakło Otylii Jędrzejczak. Już w I rundzie singla poległa Agnieszka Radwańska.
Jedyną polską reprezentacją byli siatkarze. Pod wodzą Andrei Anastasiego kilka tygodni przed igrzyskami wygrali Ligę Światową. Mieli łatwą grupę, pokonali na początek Włochów, ale później przegrali z Bułgarami i Australijczykami. W ćwierćfinale w trzech setach ulegli Rosji.
Polska w klasyfikacji medalowej uplasowała się na 30. pozycji, co było najgorszą lokatą od 1948 roku.