Problemy zawodniczki mieszkającej w Puszczykowie rozpoczęły się w trzecim gemie pierwszej partii. Bertens przełamała Kerber „na sucho”, a później utrzymywała swoje podanie nie dając trzeciej rakiecie świata szansy na choćby jeden break-point. Dodatkowo w siódmym gemie pierwszej odsłony meczu ponownie udało się jej odebrać podanie Niemce. Ostatni gem padł łupem Bertens do zera.
Początek drugiego seta był bardzo wyrównany. Obie panie pewnie utrzymywały swój serwis zachowując „status quo”. Dopiero w szóstym gemie Kerber potrafiła wyjść na prowadzenie 40:0 przy podaniu Holenderki i od razu wykorzystała swój pierwszy break-point w meczu. Odpowiedź rywalki przyszła natychmiastowo, jednak Angelique ponownie potrafiła przełamać Bertens, a później utrzymać swoje podanie co dało wyrównanie w meczu. Wszystko miało rozstrzygnąć się w trzecim secie.
Decydująca odsłona świetnie rozpoczęła się dla Holenderki, która szybko objęła prowadzenie 0:3. Kerber miała okazję odrobić stratę przełamania w piątym gemie, jednak nie wykorzystała dwóch piłek break-pointowych. Ostatecznie Bertens do końca seta nie dała odebrać sobie serwisu i rozstrzygnęła losy seta, a także spotkania, na swoją korzyść.
W kolejnej rundzie Kiki Bertens zmierzy się z lepszą z pary Alize Lim/ Camila Giorgi.