Fot. Rafał Rusek / PressFocus
Fot. Rafał Rusek / PressFocus
Sporty zespołowe w Rio – Wtorek
Porażki brazylijskich piłkarek i siatkarek oraz australijskich koszykarek to największe niespodzianki wtorkowych meczów ćwierćfinałowych na Igrzyskach Olimpijskich. O medale nie powalczą również węgierscy waterpoliści czy rosyjskie siatkarki. Zaskoczeniem może być finał turnieju laskarzy. O złoto zagrają Argentyńczycy i Belgowie, a nie faworyzowani Niemcy i Holendrzy.
Tomasz Kawczyński
17 sierpnia, 2016 10:36

Hokej na trawie mężczyzn

Argentyńczycy znakomicie rozpoczęli mecz półfinałowy z Niemcami. Już w 12. minucie prowadzili 2-0 po bramkach Gonzalo Peillata. Ten sam zawodnik w 28. minucie po raz trzeci trafił z krótkiego rogu. Mistrzowie olimpijscy z Pekinu i Londynu rzucili się do odrabiania strat, ale dwukrotnie nadziali się na kontry. W końcówce byli w stanie jedynie zmniejszyć rozmiary porażki i ostatecznie ulegli rywalom 2-5.

O złoto nie zagra również druga ekipa światowego rankingu i aktualny mistrz Europy – Holandia. Pokonali ich sąsiedzi z Belgii 3-1, a zdecydowały dwie bramki strzelone w drugiej kwarcie. Ekipa “Czerwonych Lwów” po raz pierwszy w historii wystąpią w olimpijskim finale.

Finał (18 sierpnia, 22:00): Argentyna – Belgia

Koszykówka kobiet

Australijki z kompletem zwycięstw zakończyły fazę grupową, ale po raz pierwszy od 1992 roku nie zdobędą olimpijskiego medalu. Znakomita druga część przesądziła o zwycięstwie reprezentacji Serbii 73-71. Ekipie z Antypodów nie pomogła świetna dyspozycja strzelecka Liz Cambage (29 punktów). W zwycięskiej drużynie najskuteczniejsza była grająca niegdyś w Wiśle Can-Pack Kraków Ana Dabović. Ostatni rzut Anny Cruz zdecydował o wygranej Hiszpanii nad Turcją 64-62. Obie drużyny na zmianę wygrywały kolejne kwarty. Na sześć minut przed końcem Turczynki prowadziły 54-46, ale nie utrzymały korzystnego rezultatu.

Ekipa Stanów Zjednoczonych po pierwszej kwarcie meczu z Japonią prowadziła różnicą tylko siedmiu punktów. Później murowane faworytki do złota powiększały przewagę, a ostatnią część wygrały 29-5. Końcowy wynik brzmiał 110-64. Amerykanki zagrają w 1/2 finału z Francuzkami. Wicemistrzyni Starego Kontynentu nie najlepiej zaczęły mecz przeciwko Kanadzie. Przegrały pierwszą kwartę, ale później górowały nad rywalkami i wygrały 68-63.

Pary półfinałowe: Serbia – Hiszpania, USA – Francja

Piłka nożna kobiet

Szwedki zaszokowały Maracanę. W grupie zdecydowanie przegrały z gospodyniami igrzysk 1-5. W półfinale postawiły na defensywę i wynik 0-0 utrzymał się do końca dogrywki. Sędzia zarządził konkurs rzutów karnych, a w nim pomyliły się dwie Brazylijki. Decydującą jedenastkę wykorzystała Lisa Dahlkvist. Podopieczne Pii Sundhage wywalczą pierwszy w historii olimpijski medal (dotychczas najlepszą lokatą była 4. w 2004).

Mniej emocji było w rywalizacji Niemek i Kanadyjek. Mistrzyni Europy w pierwszej połowie objęły prowadzenie po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Melanie Behringer. W 69. minucie wynik ustaliła Sara Däbritz.

Finał (19 sierpnia, 22:30): Szwecja – Niemcy

Piłka ręczna kobiet

Jako pierwsze w 1/2 finału zameldowały się Holenderki. Zagrały koncertowo przeciwko gospodyniom turnieju i wygrały 32-23. “Pomarańczowe” zwyciężyły dopiero drugi raz w Rio, a zagrają o medale. Zaciętą bój stoczyły Hiszpanki z Francuzkami. Do przerwy zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego prowadziły wyraźnie 12-5. “Trójkolorowe” goniły i zdołały doprowadzić do dogrywki (23-23). W niej okazały się lepsze różnicą jednej bramki. Przy stanie 26-27 w słupek trafiła Nerea Pena i to 7. ekipa ostatnich MŚ zagra o medale.

Niewiele walki było w batalii skandynawskiej. Norweżki szybko objęły wyraźne prowadzenie, w drugiej połowie już tylko kontrolowały sytuację, wygrywając ze Szwedkami 33-20. Największa sensacja kobiecego turnieju w piłce ręcznej, reprezentacja Angoli, nie dała rady Rosji. Wicemistrzynie olimpijskie z Pekinu przez długi czas grały rezerwowymi zawodniczkami, a mimo to rywalkom trudno było się do nich zbliżyć. Do przerwy prowadziły czterema bramkami, podobnie skończyło się po 60 minutach (31-27).

Pary półfinałowe: Holandia – Francja, Norwegia – Rosja

Piłka wodna mężczyzn

W najlepszej czwórce zameldowały się te same ekipy co na poprzednich igrzyskach w Londynie, trzy są z krajów byłej Jugosławii.

Węgrzy zszokowani brakiem miejsca na podium w Londynie. Teraz będą musieli przełknąć kolejną gorzką pigułkę. Ich reprezentacja waterpolistów w ćwierćfinale przegrała po rzutach karnych z Czarnogórą. Po czterech kwartach był remis 9-9. Chorwacja pokonała 10-6 Brazylię. Mistrzowie z poprzednich igrzysk prowadzili już 7-3 po dwóch kwartach. Potem gospodarze odrobili dwie bramki, ale ostatnia część należała do faworytów.

Nie było niespodzianki w rywalizacji Serbii z Hiszpanią (10-7). Mistrzowie świata i Europy mieli pewne problemy tylko w trzecie kwarcie. Nie dali jednak sobie wyrwać wygranej. Największy wkład bramkowy wniósł Dušan Mandić (4). W spotkaniu zamykającym 1/4 finału Włochy pokonały 9-5 Grecję. Skuteczny był Pietro Figlioli (3 bramki). Italia pozostaje w grze o ósmy medal olimpijski. Broni srebra sprzed czterech lat.

Pary półfinałowe: Czarnogóra – Chorwacja, Serbia – Włochy

Siatkówka kobiet

Koreanki po wyraźnych porażkach w dwóch pierwszych setach, w trzecim ograły Holenderki. Jednak później nie poszły za ciosem i mimo wysiłków Kim Yeon-koung przegrały czwartą partię 20-25 i odpadły z turnieju. Nie będzie trzeciego z rzędu złota dla Brazylijek, a Zé Roberto nie poprowadzi po raz czwarty drużyny do mistrzostwa olimpijskiego. Gospodynie przegrały z Chinkami 2-3 (15, -23, -22, 22, -13). W decydujących momentach tie-breaka pomyliły się Juciely i Sheilla. Azjatki zachowały do końca koncentrację, eliminując faworytki.

W drodze do finału tempa nie zwalnia reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Podopieczne Karcha Kiraly’ego po pięciu zwycięstwach grupowych pewnie pokonały Japonię 3-0 (16, 23, 22). Serbki natomiast rozbiły Rosjanki, szczególnie w pierwszym secie (25-9). W kolejnych grały kapitalnie i wygrały do 22 i 21. Mistrzynie Europy sprzed pięciu lat po raz pierwszy przebiły się do strefy medalowej IO.

Pary półfinałowe: Serbia-USA, Holandia – Chiny