Trasę liczącą ponad 50 kilometrów ukończyło trzydziestu pięciu zawodników. Wśród tej grupy znalazło się miejsce dla dwóch Polaków – Michała Kwiatkowskiego i Macieja Bodnara.
Pierwsze dziesięć kilometrów najszybciej przejechał Szwajcar Cancellara, który jeszcze przed startem zapowiedział, że aktualny sezon będzie jego ostatnim w karierze. Sytuacja niespodziewanie zmieniła się na drugim pomiarze. Lider spadł na czwartą pozycję, zaś najlepszy czas na tym odcinku odnotował Australijczyk Dennis Rohan.
Wszystko wróciło do normy po 34.6 km. Szwajcar w nieprawdopodobnym tempie pokonał trasę między drugim a trzecim punktem pomiarowym. Nie dość, że Cancellara wrócił na pozycję lidera, to jeszcze zbudował aż 18 sekund przewagi nad drugim Rohanem. Fabian nie dał już sobie wyrwać tego prowadzenia i powtórzył wyczyn z Pekinu, kiedy również okazał się bezkonkurencyjny w jeździe na czas. Australijczyk, który dodatkowo z powodów technicznych musiał na trasie zmienić rower, zdecydowanie osłabł i ostatecznie zawody ukończył na piątym miejscu – tuż przed Maciejem Bodnarem!
Nowy zawodnik drużyny Bora-Hansgrohe od początku „czasówki” plasował się w pierwszej dziesiątce, a z każdym kolejnym pomiarem poprawiał swoją pozycję. Ostatecznie Bodnar dotarł do mety w czasie 1:14:05.89 tracąc 1:50.47 do Cancellary (1:12:15.42). Ze swojego występu może być także zadowolony Michał Kwiatkowski, który zanotował czternasty wynik (1:15:55.49).
Srebrny medal przypadł Holendrowi Tomowi Dumoulin (1:13:02.83), zaś brąz otrzyma Christopher Froome z Wielkiej Brytanii (1:13:17.54).