Ze Skopje polscy zapaśnicy wracają z siedmioma medalami. W ostatnich dniach Wojskowych Mistrzostw Świata na matach pojawili się klasycy. Polacy do zdobytych w stylu wolnym pięciu krążków dorzucili dwa kolejne, oba brązowe. Na podium stanęli Dawid Kareciński (66 kg) oraz Damian Janikowski (85 kg).
damian janikowski
Trzecie igrzyska z rzędu reprezentacja Polski wywalczyła 10 medali. O ile w Atenach i Pekinie nasi trzykrotnie stawali na najwyższym stopniu podium, to cztery lata temu w Londynie ta sztuka udała się jedynie Tomaszowi Majewskiemu i Adrianowi Zielińskiemu. Na dodatek stało się to tego samego dnia.
Zapaśnicza reprezentacja Polski na zbliżających się igrzyskach będzie liczyć siedem osób (trzech mężczyzn i cztery kobiety). Jednak wszyscy to specjaliści od stylu wolnego, kwalifikacji nie wywalczył nikt ze stylu klasycznego. Taka sytuacja zdarzy się po raz pierwszy od 1956 roku.
O braku kwalifikacji Damiana Janikowskiego, ostatnich zawodach eliminacyjnych w Stambule, szansach Polaków na medal w Rio oraz wspomnieniach z Seulu i Atlanty z dwukrotnym mistrzem olimpijskim Andrzejem Wrońskim rozmawia Jarosław Więcławski.
Gdy w 2013 roku pojawiła się informacja, że MKOL wycofa zapasy z programu igrzysk, wiele osób nie kryło oburzenia. Trudno się dziwić. Jedna z dyscyplin, która była rozgrywana jeszcze w starożytnych zawodach ostatecznie została uratowana. Dla nas to bardzo dobra informacja, bo do tej pory zdobyliśmy w niej aż 25 medali.
Wielkim rozczarowaniem zakończył się start naszego brązowego medalisty z Londynu w zapasach Damiana Janikowskiego w turnieju kwalifikacyjnym w Ułan Bator. Polak był o krok od przepustki do stolicy Brazylii już rok temu podczas MŚ w Las Vegas, w których zajął 7. miejsce. Szóste dawało wymarzony bilet do Ameryki Południowej