Po trzech wygranych grupowych podczas turnieju olimpijskiego nasi siatkarze mieli przejść prawdziwy test w meczu ze Sborną. Rosyjski zespół targany jest różnymi perturbacjami - od dopingowych po personalne. Cały czas pozostaje jednak bardzo niebezpiecznym. Nasi rywale na tym turnieju zostali już jednak naruszeni przez Argentyńczyków, z którymi przegrali 1:3. Niestety, po bardzo wyrównanym meczu, przegraliśmy dziś z Rosją 2-3.

Trener męskiej reprezentacji Polski w siatkówce Stephane Antiga zdecydował, że 14 zawodników zabierze do Kaliningradu na trzydniowy turniej, otwierający zmagania w tegorocznej edycji Ligi Światowej.

Zwycięstwem 3-0 z Wenezuelą Polacy przypieczętowali swój udział w turnieju olimpijskim. Tam powalczą o medal, co zapowiada wprost nasz kapitan Michał Kubiak. Zanim to nastąpi przypomnijmy sobie emocje związane z piątym zwycięstwem naszych siatkarzy w Tokio.

Nasi siatkarze są już niemal pewni udziału w IO w Rio de Janeiro. W Tokio wygrali czwarty mecz z rzędu. Na początku nie radzili sobie z nieco egzotycznym rywalem - Chinami, ale później jakość siatkarska zwyciężyła. Dziś bardzo dobre zawody - od trzeciego seta - rozegrał Bartosz Kurek. Dzielnie pomagali mu Marcin Możdżonek i Michał Kubiak. Lepiej niż w poprzednich meczach w obronie grał nasz libero Paweł Zatorski.

Polacy, Francuzi i Irańczycy pewnie zmierzają w stronę igrzysk w Rio. Po trzech kolejkach spotkań tylko nasza reprezentacja ma jednak w Tokio komplet zwycięstw. A jak prezentują się nasi zawodnicy w klasyfikacjach indywidualnych turnieju kwalifikacyjnego?

Reprezentacja Polski pokonała 3-0 gospodarzy w swoim trzecim meczu kwalifikacyjnego turnieju do IO w Rio de Janeiro, który rozgrywany jest w Tokio. Jeżeli jutro pokonamy Chiny, to jedną nogą nasi mistrzowie świata będą już w stolicy Brazylii. Jak na razie w Azji jesteśmy bezbłędni.

Polscy zawodnicy pokonali Kanadę w pierwszym spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w Tokio . Dziś grają z mistrzami Europy, zdecydowanym faworytem kwalifikacji Francją. Już wczoraj jedna myślami byli przy tym spotkaniu i wcale w ich głosach nie było słychać obaw przed „Trójkolorowymi”.