Nasz wysłannik w Amsterdamie, Tomasz Więcławski, rozmawia z Remigiuszem Olszewskim o półfinale w Amsterdamie, problemach zdrowotnych i perspektywach startu w sztafecie.
remigiusz olszewski
Trzech polskich zawodników rywalizowało w finale rzutu oszczepem. Niestety żadnemu z nich nie udało się wdrapać na podium. Mieliśmy jednak we czwartek na stadionie olimpijskim w Amsterdamie i odległym o kilka kilometrów parku przy muzeum sporo powodów do radości. Nasi faworyci nie zawiedli.
Sesja poranna pierwszego dnia ME w Amsterdamie upłynęła przede wszystkim na eliminacjach biegowych. Nas interesował również start trzech reprezentantek Polski w rzucie młotem.
Anita Włodarczyk osiągnęła najbardziej wartościowy rezultat podczas odbywającej się w Szczecinie kolejnej edycji Memoriału Janusza Kusocińskiego. Nasza mistrzyni świata w rzucie młotem uzyskała wynik 79.61, najlepszy w tym roku na świecie. Z bardzo dobrej pokazała się również Kamila Lićwinko, która wskoczyła na czoło tabel światowych w skoku wzwyż.
Takiego występu inni młociarze mogą mu tylko pozazdrościć. Paweł Fajdek bez problemów wygrał konkurs rzutu młotem, a dodatkowo powiększył przewagę nad rywalami w tabeli światowej.