Kuzniecowa to wyjątkowo niewygodny przeciwnik dla krakowianki. W piętnastu spotkaniach aż jedenaście razy górą była Rosjanka.
Agnieszka Radwańska podobnie jak we wczorajszym pojedynku z Caroliną Wozniacki rewelacyjnie weszła w mecz. Polka szybko objęła prowadzenie 4:0, a po nieco ponad pół godziny gry zakończyła pierwszą odsłonę, tracąc tylko jednego gema.
Zdecydowanie bardziej wyrównany przebieg miał drugi set. Kuzniecowa musiała zaryzykować i opłaciło jej się to. Agnieszka ciągle grała dobrze, lecz punkty nie przychodziły już tak łatwo jak w poprzednim secie. Ostatecznie o zwycięstwie musiał zadecydować tie-break, który był równie zacięty co pozostała część drugiej odsłony meczu. Radwańska miała okazję zakończyć spotkanie, jednak przy wyniku 8:7 nie udało się jej zakończyć akcji na swoją korzyść. Kuzniecowa miała jeszcze większe problemy z wykorzystaniem decydujących piłek ale ostatecznie, przy szóstej szansie, udało się jej to.
Trzeci set rozpoczął się dobrze dla czwartej rakiety świata, która przełamała swoją rywalkę. Niestety, Rosjanka nie pozostała dłużna i już w kolejnym gemie odrobiła stratę. Przełomowym momentem seta oraz meczu był gem siódmy, w którym Kuzniecową ponownie odebrała serwis Radwańskiej. „Isia” nie potrafiła odpowiedzieć na taki obrót spraw i ostatecznie pożegnała się z turniejem w Wuhan.
W półfinale Svietlana Kuzniecowa zmierzy się z lepszą zawodniczką z pary Dominika Cibulkova/ Barbora Strycova.