Kwalifikacja olimpijska została wywalczona podczas zeszłorocznych zawodów IAAF World Relays na Bahamach. Polki w składzie Ewelina Ptak, Małgorzata Hołub, Joanna Linkiewicz oraz Justyna Święty zajęły piątą lokatę.
Sobotni finał krajowego czempionatu zakończył się zwycięstwem Święty. Sprinterka AZS-AWF Katowice z czasem 51.66 pobiła rekord życiowy. To jednocześnie dziewiąty wynik w tegorocznych tabelach europejskich (najlepsza jest Francuzka Floria Gueï; 50.84). Najlepsze rezultaty w sezonie 2016 osiągnęły druga na mecie Hołub (51.92, potwierdzone minimum do Rio) oraz trzecia Patrycja Wyciszkiewicz (52.26). Na dodatek w eliminacjach rekord życiowy pobiła Ptak (52.24, czwarta w finale), a piąta na mecie medalowego biegu Iga Baumgart zaliczyła wynikiem 52.71 najlepszy tegoroczny start.
Wszystkie te czasy pokazują, że forma naszych zawodniczek idzie w górę. Polki na ostatnich dużych imprezach pokazały zresztą, że potrafią skutecznie rywalizować z najlepszymi i stawać na podium.
Udane były występy podczas marcowych halowych mistrzostw świata w Portland. W sztafecie Ptak, Hołub, Święty oraz Magdalena Gorzkowska wywalczyły srebro, przegrywając jedynie z Amerykankami. Indywidualnie świetnie spisała się Święty, która zajęła piątą lokatę, będąc jednocześnie najlepszą Europejką. Dwa lata wcześniej w trójmiejskiej ERGO Arenie nasza sztafeta zajęła czwartą pozycję.
Nieco gorzej ostatnio wiodło się na otwartym stadionie. Po piątej pozycji na ME 2014 w Zurychu przyszła porażka w pekińskich MŚ 2015. W biegu półfinałowym biegnąca na trzeciej zmianie Linkiewicz zgubiła pałeczkę, co kosztowało ją stratę kilku sekund i brak awansu do finału. Media obiegły potem zdjęcia zapłakanej Polki. Nawiasem mówiąc, sprinterka z Wrocławia w tym sezonie świetnie spisuje się w biegu na jedno okrążenie przez płotki i odważnie zapowiada, że do Amsterdamu jedzie po medal, a do Rio powalczyć o finał.
Do składu sztafety 4×400 m na igrzyska zostanie zakwalifikowanych sześć zawodniczek. W hali udało się zdobyć medal, mimo nieobecności kontuzjowanej Wyciszkiewicz. Trener Aleksander Matusiński przed Rio będzie miał do dyspozycji już wszystko, co najlepsze. Wydaje się, że pierwsza piątka z MP ma pewne miejsce w ekipie olimpijskiej.
Wcześniej sprawdzianem formy będą mistrzostwa Europy (bieg sztafetowe zaplanowano na 9 i 10 lipca). Jeszcze przed Rio zawodniczki wyjadą na obóz wysokogórski. Rywalizacja w Rio odbędzie się 19 i 20 sierpnia, od 13 do 15 sprinterki powalczą indywidualnie na 400 metrów.